Dopalacze - mniej sklepów, więcej ofiar

Coraz więcej Polaków sięga po środki psychoaktywne. - Największym zagrożeniem są dziś dopalacze - przekonuje Artur Malczewski, autor najnowszego raportu narkotykowego.

Wszystkie dopalacze stanowią zagrożenie życia i właściwie nie ma narządu, którego nie mogą uszkodzić

Foto: Glow Images/East News

Z raportu wynika, że choć zmniejszyła się liczba sklepów z dopalaczami, wzrósł odsetek interwencji medycznych związanych z przedawkowaniem tych substancji. - Dopalacze są coraz mocniejsze i zażywający często nie wie, jaka dawka danej substancji jest bezpieczna - mówi ekspert.

W ubiegłym roku zanotowano około 15 zgonów, których bezpośrednią przyczyną były dopalacze. Zadaniem Artura Malczewskiego ta liczba jest mocno niedoszacowana.

Zaproszeni do studia eksperci tłumaczyli, dlaczego łatwiej jest pomóc osobom, które przedawkowały "klasyczne" narkotyki niż dopalacze i w jaki sposób depenalizacja marihuany mogłaby pomóc w walce z narkotykami.

***

Tytuł audycji: Się mówi

Prowadzi: Piotr Firan

Goście: Magdalena Dąbkowska (Open Society Foundations), Tomasz Harasimowicz (specjalista ds. uzależnień MONAR), Artur Malczewski (Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii)

Data emisji: 16.06.2015

Godzina emisji: 14.00

kul/mk