Zdrada jest chętnie poruszanym tematem w kinie. W końcu nie jeden z nas może przeżyć swoiste katharsis śledząc losy zdradzanych bohaterów filmu. Czy jednak antyczne oczyszczenie skutkuje prawymi zachowaniami w życiu codziennym? Niekoniecznie...
- Z badań CBOS przeprowadzonych w 2013 roku wynika, że aż 42 procent Polaków zostało zdradzonych - mówiła w Czwórce Beata Kwiatkowska, prowadząca audycję "Tryb głośnomówiący". Frywolnością wykazało się w tej grupie aż 52 procent mężczyzn, kobiet niewiele mniej, bo 33 procent. Tymczasem reżyser filmu "Bliżej" Mike Nichols starał się w swojej produkcji rozłożyć winę po równo.
Błażej Hrapkowicz, współprowadzący program, przyznaje, że w tej produkcji dostaje się każdej stronie. - To jest film bardzo uczciwy, jeśli chodzi o pokazanie zdrady, bo tam i kobiety i mężczyźni mają za uszami - uzasadnia. Dziennikarz jednocześnie starał się trochę usprawiedliwiać męskie skoki w bok twierdząc, że czasem wina za takie zachowanie leży po stronie kobiet.
Czytaj także: American Film Festival - wszystkie smaki amerykańskiego kina
Najlepiej to ukazuje film "Małe dzieci". - Patrick Wilson zdradzał swoją żonę z bohaterką graną przez Kate Winslet. Jennifer Connelly, czyli żona, nie zajmowała się nim w ogóle, nie poświęcała mu uwagi - uzasadniał. Hrapkowicz "wybielał" też mężczyzn powołując się na inny film.
W produkcji "Brokeback Mountain" bohaterowie zdradzili swoje żony powodowani skłonnościami homoseksualnymi. Zdaniem dziennikarza nie mieli innego wyjścia. - Ożenili się tylko ze względu na presję społeczną. Jeśli mówimy o złych samcach, którzy zdradzają, to nie jest takie proste - podkreślił dziennikarz.
Temat "przyprawiania rogów" zawsze budzi emocje zarówno na ekranie jak i w życiu. Ku przestrodze dziennikarze Czwórki omówili jeszcze kilka innych filmowych zdrad. Jakich? Zapraszamy do wysłuchania audycji "Tryb głośnomówiący" .
(pkur, ac)