Gruzja - gościnność, przyroda i dziwny język Ostatnia aktualizacja: 07.02.2016 11:00 W cyklu "Dookoła świata z Infuleckim i Migałą" odwiedzimy Gruzję. Opowiemy o kuchni, kulturze i języku tego kraju. Gruzja to przepiękne widoki na góry KaukazuFoto: Pixabay (Domena publiczna) Gruzini są bardzo gościnni i uprzejmi, ale nie lubią, gdy ktoś chce zapiąć pasy w samochodzie. To znak, że pasażer nie ufa zdolnościom kierowcy! Sporym zaskoczeniem dla przybyszów może być gruziński język. Jest jedyny w swoim rodzaju i w niczym nie przypomina innych języków, którymi mówi się w tym regionie. A co je się w Gruzji i dlaczego nie można szybko odchodzić od stołu? Czy Kaukaz to miejsce idealne dla osób lubiących górskie wędrówki? I dlaczego tak trudno jest odczytać litery gruzińskiego alfabetu? O tym wszystkim w audycji. *** Na "Audycję nr 1" zapraszamy w poniedziałek (8.02) w godz. 6.00-9.00. Program prowadzą Michał Migała i Mariusz Infulecki. mg/tj Zobacz więcej na temat: Czwórka góry Gruzja Kaukaz podróże Podróże z Czwórką podróże zagraniczne
Alfred Nobel i jego herbaciane pola w Batumi Ostatnia aktualizacja: 22.04.2015 20:00 Gruzińskie plantacje rozsławiły w swojej piosence Filipinki. Okazuje się, że uprawy herbaty w tym kaukaskim kraju pojawiły się za sprawą... Alfreda Nobla. Pola herbaty zaczęli zakładać w Gruzji Chińczycy, którzy pracowali przy budowie rurociągów dla Alfreda NoblaFoto: Glow Images/East News Posłuchaj 12'04 Herbaciane pola Batumi - to tam w czasach socjalizmu rosła herbata eksportowana do krajów bloku wschodniego więcej W czasach socjalizmu w Gruzji uprawiano herbatę, która była eksportowana do krajów wschodnioeuropejskich. Pierwsze plantacje powstały jednak już na przełomie XIX i XX wieku. - Szwedzki wynalazca i fundator słynnej nagrody, Alfred Nobel, był przede wszystkim przedsiębiorcą. W Baku miał pola naftowe, a Batumi było portem przeładunkowym, skąd ropę transportowano do Europy. Przy budowie rurociągów pracowali Chińczycy i to oni rozpoczęli uprawę herbaty, która dla nich była podstawowym napojem - wyjaśnia Sergiusz Pinkwart, dziennikarz i bloger. W audycji gościmy też pisarza i podróżnika, Juliusza Strachotę, który mówi o głównych atrakcjach turystycznych Gruzji, m.in. o egzotyce Tbilisili. *** Tytuł audycji: Się mówi Prowadzi: Piotr Firan Materiał przygotowała: Ela Burza Goście: Juliusz Strachota (pisarz i podróżnik) Data emisji: 22.04.2015 Godzina emisji: 15.00 mg/kd Zobacz więcej na temat: Alfred Nobel Czwórka Gruzja Kaukaz Piotr Firan podróże Podróże z Czwórką rolnictwo Tbilisi
Indie. "Dwa tygodnie to za mało, żeby poznać ten kraj" Ostatnia aktualizacja: 17.11.2015 16:00 - Hałas, śmieci na ulicach i zwierzęta - tak Indie witają turystów - opowiada podróżniczka Małgosia Gawlik. - Wystarczy jednak pobyć tam dłużej, żeby pokochać ludzi i kraj. Ludzie w Indiach są sympatyczni, ciepli, mili. Często podkreślają, że to kraj, w którym żyje się chwilą Foto: Pixabay/Suffix/dom. publiczna Posłuchaj 10'49 Podróż do Indii - o czym trzeba pamiętać? (Się mówi/Czwórka) więcej Czytaj także Trekking po Grenlandii Gość Czwórki, studenka SGH i podróżniczka, w Indiach spędziła 7 tygodni. - Indie najlepiej poznawać poprzez ludzi. A ci są bardzo empatyczni, sprytni oraz zaradni. Nauczyło ich tego życie - wyjaśnia. - Europejczycy zdobywają doświadczenie w szkole, Hindusi głównie na ulicy. Małgosia Gawlik opowiada, w jaki sposób zaradność mieszkańców Indii przekłada się na turystów i które potrawy kuchni indyskiej smakują najlepiej. Zdradza też, jak szybko biegają tamtejsze małpy. *** Tytuł audycji: Się mówi Prowadzi: Piotr Firan Gość: Małgorzata Gawlik (podróżniczka) Data emisji: 17.11.2015 Godzina emisji: 15.00 kul/asz Zobacz więcej na temat: Czwórka Indie Piotr Firan podróże Podróże z Czwórką podróże zagraniczne
Wolontariat w Boliwii - wyprawa życia Ostatnia aktualizacja: 06.01.2016 12:00 Sześć miesięcy w maleńkiej wiosce na przeciwległej półkuli. Aleksandra Kania wybrała się do Boliwii w ramach programu EVS, czyli wolontariatu europejskiego. Ameryka Południowa to kontynent kontrastów, wiele społeczności żyje tam w biedzie. Ludzie - jak przyznała Aleksandra Kania - mają jednak swoją dumę i starają się trzymać dystans do świata. Przy bliższym poznaniu okazują się jednak serdeczni i gościnni.Foto: Pixabay.com/Public domain Posłuchaj 21'50 O swojej podróży do Boliwii i pomocy tamtejszej ludności opowiada Aleksandra Kania (Studenci w świat wzięci/Czwórka) więcej Stolica Boliwii jest miastem najwyżej położonym w Ameryce Południowej. Na 4 tys. metrów panuje ostry klimat, ale piękna przyroda i niezwykli ludzie rekompensują wszystko. Tam właśnie, wśród indiańskiej społeczności, mieszkała Aleksandra Kania. - To była "edukacja alternatywna", czyli uzupełnienie oferty szkolnej dla dzieci i młodzieży. To takie "łatanie luk" w wiedzy, bo przecież nawet nie wszyscy tamtejsi dorośli mieli okazję nauczyć się czytać i pisać - mówiła wolontariuszka. W programie opowiadała, jak młodzi ludzie z Europy pomagają dzieciom z lokalnych plemion, m.in. uczą je, jak wyrabiać naturalne leki z dostępnych w pobliżu wiosek ziół. Udowodniliśmy także, jak wiele wolontariusz z Europy może nauczyć się od tamtejszej ludności. *** Tytuł audycji: Studenci w świat wzięci Prowadzi: Katarzyna Kornet Gość: Aleksandra Kania (studentka, wolontariuszka, która pół roku spędziła w Boliwii) Data emisji: 5.01.2015 Godzina emisji: 19.00 kd/mg Zobacz więcej na temat: Ameryka Południowa Boliwia Czwórka dzieci podróże Podróże z Czwórką podróże zagraniczne wolontariat