Praca marzeń - tester łóżek albo zjeżdżalni!

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2016 11:15
W poniedziałkowy poranek rozmawialiśmy o najprzyjemniejszych zawodach świata. - Pewna sieć hoteli w Finlandii co roku szuka testera łóżek. Wystarczy spać i opisywać swoje wrażenia na blogu - mówił prowadzący Mariusz Infulecki.
Audio
  • Jak znaleźć pracę marzeń? (Czwórka/Audycja nr 1)
Tester łóżek nie musi martwić się, że... zaśpi i spóźni się do pracy
Tester łóżek nie musi martwić się, że... zaśpi i spóźni się do pracy!Foto: Pixabay (Domena publiczna)

Z kolei w Ameryce Północnej można zostać testerem zjeżdżalni wodnych. Pracodawca oferuje 32 tysiące dolarów za pół roku, a do tego 12 dni w jednym z jego kurortów.

Wielu za pracę marzeń uznaje także zawód muzyka. Jednak Krzysztof Skiba opowiedział, że jego droga do scenicznej kariery wcale nie była usłana różami. - W czasie studiów szukałem sposobu, żeby dorobić i udało mi się zatrudnić jako robotnik w akademiku. Sprzątałem okolicę, zimą musiałem odśnieżać chodniki i skuwać lód. Za miesięczną pracę sprzątacza psich kup mogłem kupić 3 kg bananów - wspomina. Opowiada też, jak później udało mu się znaleźć zajęcie związane z... wojnami gangów w Trójmieście.

Podczas audycji okazało się, że także słuchacze Czwórki wykonują nietuzinkowe zawody - do studia dodzwonili się tester gier, dekoratorka opraw okularowych i saper, który przekonywał, że może się pomylić nie raz, a aż trzy!

***

Tytuł audycji: Audycja nr 1

Prowadzący: Mariusz Infulecki

Data emisji: 11.04.2016

Godzina emisji: 6.18

mg/pj

Czytaj także

Zawód: nurek. Praca, która jest pasją

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2016 07:00
Zawodowy nurek może pracować na przykład w portach i na platformach wiertniczych, czyszcząc obiekty położone pod wodą. Druga opcja to bycie instruktorem nurkowania.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sukces w gastronomii? "Bez pasji nie ma szans"

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2016 14:40
Na dworach królewskich i arystokratycznych mieli wysoki status społeczny. W epoce stołówek szkolnych i zakładowych też lepiej było z nimi nie zadzierać, a dziś - czy opłaca się być kucharzem?
rozwiń zwiń