Założony przez młodych Polaków z Krakowa serwis lifetramp.com daje wszystkim szansę, żeby chociaż na jeden dzień porzucić swoje dotychczasowe życie i zrobić coś, o czym wcześniej mogliśmy tylko pomarzyć. Jak to wygląda w praktyce? Opowiada w "Poranku OnLine" Michał Michalski, współzałożyciel serwisu: - Chodzi w skrócie o to, żeby można było spędzić dzień z osobą, której praca nas fascynuje. Może nas to fascynować od dziecka i zwyczajnie chcielibyśmy zobaczyć, jak to wygląda, ale równie dobrze może to być krok do zmiany życiowych planów poprzez zweryfikowanie, czy to, co nas pociąga, rzeczywiście jest interesujące.
Osób, które są mentorami i przewodnikami w spełnieniu naszego marzenia, jest na ten moment ok. 40. - Są to nie tylko osoby z Polski, ale też Węgier, Holandii, Francji czy Argentyny. Są to reprezentanci przeróżnych zawodów - od wytwórców, bo mamy np. chłopaka robiącego meble, przez programistów, grafików, projektantów, aż do twórców stron internetowych - przybliża projekt Michalski.
Żeby skorzystać z programu, wystarczy wejść na stronę i zabukować wolny termin. Na razie inicjatywa jest bezpłatna. W związku z tym, że cieszy się jednak coraz większym zainteresowaniem, można się spodziewać, że niebawem się to zmieni.
PRZECZYTAJ TEŻ: Czy bez znajomości można znaleźć dobrą pracę? <<<
Co z kolei zrobić, jeśli chcielibyśmy przebranżowić się na stałe? W obecnych czasach może się to okazać najlepszym rozwiązaniem na wyjście z zawodowego, a nawet życiowego impasu. Tym bardziej, że rynek pracy zwyczajnie tego wymaga. Z pomocą przychodzą nam tutaj urzędy pracy, które chętnię podejmują się organizacji odpowiednich szkoleń.
- Urząd w miarę możliwości, zainteresowania przedsiębiorców i posiadanych środków może przygotować ludzi do odpowiednich zawodów. Szkolimy blacharzy, lakierników, glazurników, operatorów maszyn. Możliwości są różne - Henryk Kozłowski z UP w Warszawie.
Rynek pracy obecnie najwięcej perspektyw i możliwości stwarza specjalistom od konkretnych rzeczy. Myśląc o zmianie profesji powinniśmy zwrócić na to szczególną uwagę.
(ac/pj)