Być jak Don Johnson i Kim Basinger. Jak zniszczyć sobie życie?

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2015 10:58
Byli uwielbiani przez miliony, dziś mają niewiele - upadłe gwiazdy estrady, kina i sportu. Jak z milionera stać się zerem? Ten sekret zdradzają niezastąpieni prowadzący "Audycję nr 1".
Audio
  • Jak bankrutują gwiazdy? Michał Migała i Mariusz Infulecki podsumowują finansową kondycję legend kina, muzyki i sportu (Audycja nr 1/Czwórka)
Kim Basinger na planie jednej z części przygód agenta Jamesa Bonda Nigdy nie mów nigdy. W latach 80. ubiegłego stulecia gwiazda święciła triumfy
Kim Basinger na planie jednej z części przygód agenta Jamesa Bonda "Nigdy nie mów nigdy". W latach 80. ubiegłego stulecia gwiazda święciła triumfyFoto: PAP/Archiwum

W "Audycji nr 1" Michał Migała i Mariusz Infulecki wspominają gwiazdy, które ze szczytów sławy, przez uzeleżnienia od używek, hazardu, albo zwykłą niegospodarność, spadły na sam dół drabiny społecznej. Przytaczają losy aktora Dona Johnsona, znanego z legendarnego serialu "Miami Vice", który fortunę miał przepuscić w Aspen, a także aktorkę Kim Basinger, która miała zainwestować w... niewielkie miasteczko. Ich los mieli podzielić także gwiazdor Nicholas Cage.

W programie przypominamy także historie legend sportu, które nie dźwięgnęły ciężaru swojego finansowego sukcesu, m.in. grającego w snookera Jimmiego White’a, który zarobił swego czasu 5 mln funtów.

Okazuje się, że polskie gwiazdy też znają sposoby na wydawanie pieniędzy. A w programie poznajemy m.in. kondycję finansową Michała Wiśniewskiego.

***

Tytuł audycji: Audycja nr 1

Prowadzą: Michał Migała, Mariusz Infulecki

Data emisji: 14.07.2015

Godzina emisji: 8.00

kd/mg

Czytaj także

Inteligencja finansowa. Jak zarabiać i oszczędzać skutecznie?

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2015 07:00
Inteligencja finansowa to zdolność do zarządzania swoimi pieniędzmi i przewidywania skutków swoich poczynań. Czy możesz się nią poszczycić?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mieciu Mietczyński - bezlitosny krytyk polskiego kina

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2015 11:00
Zaczął trzy lata temu od ostrej recenzji filmu "Gulczas, a jak myślisz...". Dziś jest naczelnym internetowym krytykiem słabych polskich filmów.
rozwiń zwiń