- Osobom otyłym z góry przypisywane są pewne stereotypowe cechy, jak lenistwo, niechlujstwo, brak organizacji czy niezaradność. Równie dobrze mogą one nie mieć żadnego potwierdzenia w rzeczywistości, to bez znaczenia - tłumaczyła w Czwórkowej audycji "Dzień kobiet" Izabela Nowalska, psycholog.
Takie podejście przekłada się oczywiście na sytuację zawodową osób otyłych. - To się zaczyna jeszcze na podstawowym poziomie kariery. Konsekwencje są takie, że zdecydowanie rzadziej widzimy osoby otyłe wśród wyższej kadry kierowniczej niż pracowników szeregowych - podkreśla Marek Drogosz, psycholog społeczny SWPS.
PRZECZYTAJ: Otyłość to problem złożony
Często o tym, kto dostanie pracę, nie decyduje wcale bogate CV czy doświadczenie zawodowe, a odpowiedni wygląd. Szczególnie jeśli aplikujemy na specyficzne stanowisko, związane z pełnieniem w firmie funkcji reprezentacyjnej. - Taką osobą jest asystentka czy sekretarka, która wita klienta i ma zrobić na nim dobre wrażenie. Podobnie jest w handlu czy w przypadku stewardessy - zwróciła uwagę Izabela Nowalska.
Gdy wygląd jest elementem kryterium wyboru, pracodawca może już na starcie odrzucić podanie osób otyłych. Takie prawo daje mu jeden z przepisów Kodeksu pracy.
Dyskryminowane osób otyłych nie występuje tylko w pracy. Jego początki mają miejsce w już szkole. Każdy miał pewnie kolegę, na którego wołano w klasie "gruby". - Osoby przy kości wyróżniają się w grupie i bardzo często są traktowane jako klasowe kozły ofiarne - potwierdził Marek Drogosz.
ZOBACZ TEŻ: Otyłość to choroba na całe życie
Według badań instytutu Żywności i Żywienia problemy z nadwagą ma już co piąty polski uczeń. Takie dzieci często gorzej nawiązują relacje z rówieśnikami.
Czy otyłe osoby zarabiają tyle samo co pozostali pracownicy, co w sprawie dyskryminacji zamierza zrobić Unia Europejska i jaki był wynik przeprowadzonej przez Mateusza Kulika sondy "Czy bycie otyłym skazuje nas na gorszą pracę, brak towarzystwa i odrzucenie społeczne", dowiesz się załączonych nagrań audycji "Dzień kobiet", którą prowadziły Karina Terzoni i Katarzyna Węsierska.
pg, ac