W pracy streetworkera liczy się obecność

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2020 11:32
- Streetworking to praca na ulicy - wyjaśnia Tomasz Szczepański, koordynator GPAS. - Ulica jest tu synonimem przestrzeni, w której osoby wykluczone społecznie spędzają swój czas, żyją, funkcjonują. To mogą być osoby bezdomne, ale też dzieci i młodzież - dodaje. 
Audio
  • Tomasz Szczepański opowiada o pracy streetworkera (Strefa prywatna/Czwórka)
Streetworker. Zdjęcie ilustracyjne
Streetworker. Zdjęcie ilustracyjneFoto: Pixabay

Streetworking wychodzi z założenia, że nie jesteśmy w stanie "ot tak" zmienić czyjejś sytuacji Tomasz Szczepański

- Osoby bezdomne dosłownie mieszkają na ulicy, ale też w parkach, lasach, kontenerach. Do takich osób, ale nie tylko, wychodzą streetworkerz. Swój czas poświęcają też dzieciom, które na ulicach spędzają dużo czasu czy młodzieży. Zajmują się problemami prostytucji czy narkomanii. Przede wszystkim rozmawiają i są - mówi gość Weroniki Puszkar. 

Początki pracy na ulicach

Swoimi korzeniami streetworking sięga lat 50. Pierwsze tego typu programy zaczęto realizować w USA. W Europie ta forma pomocy pojawiła się w latach 70.-80. początkowo we Francji czy Niemczech. - Zaczęto szukać pomysłu, jak wyjść do osób w kryzysie, gdy one nie chciały korzystać z różnych form zinstytucjonalizowanej pomocy. Problem był dostrzegalny - opowiada koordynator GPAS - Grupa Pedagogiki i Animacji Społecznej Praga Północ. - Poszukiwano kogoś, kto może wejść w te trudne środowiska i zobaczyć, jaka jest skala problemu, czego ci ludzie potrzebują. Założono, że jeśli nie da się zupełnie zlikwidować problemu np. narkomanii czy prostytucji, to można przynajmniej próbować na nie wpływać, mieć je pod jakąś kontrolą i redukować szkody, które w tym środowisku ludzie sobie wyrządzają - szkody zdrowotne i społeczne - dodaje. 

nastolatek depresja 1200 free
Depresja dzieci. Jak ją rozpoznać?

Początki na Stalowej

Tomasz Szczepański swoją pracę zaczął w połowie lat 90. jako młody chłopak. W Polsce realizowano wtedy kilka streetworkerskich programów skierowanych głównie do młodych dorosłych, ale też młodzieży i dzieci.

- Początki mojej pracy było trudne. Zostaliśmy z kolegą skierowani na kwartał przy Stalowej 25. Było to podwórko pełne dzieci i młodzieży. Niektóre z nich się bawiły, grały w piłkę, inne tłukły butelki. Jak się później dowiedzieliśmy w pobliskiej pustej fabryce wąchali klej i pili alkohol - relacjonuje gość Czwórki. - Czuło się wrogość. Pytali nas kim jesteśmy, skąd jesteśmy, mówili, że na pewno jesteśmy z policji. Od początku trwało uwiarygadnianie nas - dodaje. 


Ulica Stalowa, Warszawa fot. Paulina Jakubowska/polskieradio.pl Ulica Stalowa, Warszawa fot. Paulina Jakubowska/polskieradio.pl

Po kilku dniach codziennych kontaktów streetworkerzy zostali zaproszeni przez dzieci ze Stalowej 25 do wspólnej gry w piłkę na ich podwórku, potem na pobliskim boisku, a jeszcze później w Parku Praskim. Otworzyło im to pole do wspólnych wyjazdów na zajęcia (za zgodą rodziców) w całej Warszawie. 

Tomasz Szczepański podkreśla, że metoda pedagogiki podwórkowej to trudna praca wymagająca cierpliwości. Streetworkerzy nie są pozostawiani sami sobie, pracują pod czyjąś koordynacją i superwizją, co jakiś czas mają obowiązkowe spotkania z psychologiem.  

fot. Paulina Jakubowska/polskieradio.pl fot. Paulina Jakubowska/polskieradio.pl

- To co ważne w pracy streetworkera to obecność. Streetworker przychodzi regularnie, nie ocenia, nie potępia. Ale np. nie pozwoli byś zamarzł - podkreśla gość Czwórki. - Podstawą budowania relacji jest tu rozmowa - dodaje. 

***

Tytuł audycji: "Strefa prywatna"

Prowadzi: Weronika Puszkar

Gość: Tomasz Szczepański (koordynator z Grupa Pedagogiki i Animacji Społecznej)

Data emisji: 10.02.2020

Godzina emisji: 20.09

pj/kd

Czytaj także

Telefon zaufania. Czego rodzice nie wiedzą o swoich dzieciach?

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2019 18:05
116 111 - to numer Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży w Polsce. W czasie 10 lat funkcjonowania tej instytucji miało miejsce ponad 1 milion 160 tysięcy odebranych połączeń.
rozwiń zwiń