Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Greenwich pokazują, że najpierw odkrywamy się przed rodzicami, potem przed przyjaciółmi, a na końcu dopiero przed partnerami. Z drugiej strony jednak psychologowie mówią, że naturalność jest jedną z podstaw udanego związku. Dlaczego zakładamy maski? - Według mnie termin "maska" brzmi brzydko. To jest całkiem normalne, że inni jesteśmy w domu, a inni w pracy. Chodzi o dostosowywanie się do konkretnych osób - przekonywała zaproszona psycholożka i redaktorka naczelna portalu "Mala-psychologia.eu".
Paula Pyrcz Warto mieć kilku idoli, żebyśmy nie byli kopią jednej osoby. Warto budować siebie z kawałków innych osób
Innym ciekawym aspektem upodobniania się lub odróżniania od innych jest podejście osób o wysokim statusie społecznym, które bardzo często, tak jak Mark Zuckerberg, nie przejmują się społecznymi konwenansami dotyczącymi na przykład ubioru i stylu. - Bardziej skłonne do różnego rodzaju ekstrawagancji są osoby bardziej przebojowe, a wysoki status społeczny czy dobra sytuacja finansowa na pewno wpływają na wzrost samooceny - tłumaczyła Paula Pyrcz. A czy są sytuację, w których warto w tłum się wtopić? - Gdy nie czujemy się pewni, to czasem bezpieczniej jest zgubić się w grupie - dodała.
Wynika z tego, że zarówno upodobnianie się, jak i odróżnianie od innych ma swoje dobre i złe strony - w Czwórce zdradziliśmy, jakie one są. Z zaproszoną ekspertką zastanawialiśmy się także, dlaczego zdarza się, że w trakcie rozmowy przejmujemy gestykulację innych, czemu warto mieć idoli oraz co najczęściej przeszkadza nam w byciu sobą. Ponadto sprawdziliśmy, po co robimy sobie piercing i tatuaże, a także zapytaliśmy naszych słuchaczy, jak zachowują swoją odmienność.
***
Tytuł audycji: "Strefa Prywatna"
Prowadzi: Jakub Jamrozek
Materiał przygotowała: Kaja Zemła
Goście: Paula Pyrcz (studentka Wydziału Psychologii UW oraz redaktorka portalu "Mala-psychologia.eu")
Data emisji: 25.01.2016
Godzina emisji: 20.05
jsz/kd