- Pracuję do późnych godzin nocnych, mam wtedy więcej inspiracji. Rano nie ma więc dla mnie niczego ważniejszego niż sen - mówi blogerka i przyznaje, że bez filiżanki czarnej kawy nie wyobraża sobie pierwszych godzin po przebudzeniu. - Zawsze przychodzi do mnie też mój kot i prosi, by wypuścić go z domu. Mieszkam pod lasem, więc mam taką możliwość - opowiada Szymków.
Jej samej też zdarza się rano biegać. - To dodaje energii na calutki dzień - mówiła blogerka. Zdradziła też inne sposoby na to, by po przebudzeniu móc dobrze zacząć dzień i tłumaczyła, czemu nigdy nie je… śniadań.
***
Tytuł audycji: Audycja nr 1
Prowadzą: Mariusz Infulecki, Michał Migała
Gość: Kasia Szymków (autorka bloga o modzie i podróżach "Jestem Kasia")
Data emisji: 2.12.2015
Godzina emisji: 8.00
kd/mg