Erasmus w Bolonii. "Włosi szczycą się krajem, z którego pochodzą"

- Nie zastanawiałyśmy się długo. Z dnia na dzień złożyłyśmy papiery i jeszcze tego samego tygodnia było pewne - będzie studiowała na najstarszym uniwersytecie na świecie Uniwersytecie Bolońskim - mówiła studentka Marta Mrocka.

zdjęcie ilustracyjne

Foto: Bboyangel/Pixabay

Sycylia. Praktyki studenckie i włoska wizja prawa

- Na Akademii Teatralnej, na której studiowałam wymiana studencka nie była czymś popularnym. Na takie wyjazdy zwyczajnie nie było chętnych, dlatego nie miałyśmy problemów z wyborem kraju, w którym będziemy studiować. Studiowałam Wiedzę o teatrze, więc trafiłam na wydział kulturalno-artystyczny - mówiła. 

Kameralne zajęcia prowadzone w małych grupach, do tego wykładowcy z pasją ceniący polskie osiągnięcia w dziedzinie filmu i teatru. Problemem były zaliczenia, które odbywały się wyłącznie w formie ustnej, a nie każdy z wykładowców mógł przeprowadzić je w języku angielskim. Ale Erasmus to nie tylko studia. Jak mówiła, zaprzyjaźniła się z wieloma Włochami. - To bardzo otwarci ludzie, którzy nie zamykają się w domach. W sezonie spędzają czas w parkach i przestrzeni miejskiej, łatwo się z nimi zintegrować - opowiadała.

Studia w Indonezji. "To zupełnie inny świat"

Ich wyjazd to także podróże. Jak mówiła, podróżowały tak często, jak było to możliwe. Zwiedziła Rzym, który cały jest zabytkiem, zgubiła się wśród weneckich uliczek, kosztowała najlepszego spaghetti carbonara w Weronie, zupełnie zatraciła się w Cinque Terre, gdzie czas stanął w miejscu. - Włochy to niezwykły kraj. Każdy zakątek, który odwiedziłam był po prostu piękny. Włosi nauczyli mnie życia w stylu slow. Staram się moją codzienność. 

***

Tytuł audycji: Dajesz radę

Prowadzi: Justyna Tylczyńska

Gość: Marta Mrocka (studentka)

Data emisji: 6.03.2020

Godzina emisji: 14.07

ac