Hashimoto i SIBO - można z nimi żyć fajnie i zdrowo
Przygoda Kuby z działalnością antyhejterską zaczęła się właśnie od hejtu. Pod jednym ze swoich filmików, które zamieszcza na YouTube, ktoś wyzwał go od najgorszych, życzył mu śmierci. - Gdy pokazujemy coś w sieci i to staje się coraz bardziej popularne, to narażamy się na różne komentarze, też te niepochlebne i hejty - mowę nienawiści - mówi gość Czwórki. - Tak też było w moim przypadku. Moje filmiki to głównie obrazy rodzicielskie, family friendly. Tematy łagodne, lajtowe, o moim życiu, pasjach - wyjaśnia. - Gdy pojawił się hejterski komentarz zastanowiło mnie to. Wszedłem na profil tego człowieka, nie było tam danych: imienia, nazwiska, zdjęcia. Tylko informacja: Hej, jestem Arek, mam 12 lat i lubię grać w gry - opowiada.
14:05 czwórka dajesz radę 16.12.2020.mp3 O akcji "Nie hejtuj" opowiada Podziarany Tata (Dajesz radę/Czwórka)
Kuba Urbaniak postanowił odszukać hejtera. W ciągu godziny ustalił jak się nazywa, do jakiej szkoły chodzi i w jakim mieście mieszka. - Zdziwiło mnie, że jest tak młody, błądzi po sieci, tak komentuje - mówi gość Marty Hoppe. - Stwierdziłem, że pokażę mu, że nikt w sieci nie jest anonimowy, i nie można tak pisać do ludzi, bo tam, z drugiej strony monitora, siedzi żywa osoba, czuje, myśli, ma swoje życie - dodaje.
W sieci nie ma zupełnej anonimowości Podziarany Tata
Program "Nie hejtuj"
- Program "Nie hejtuj", z którym jeżdżę po szkołach, rozmawiam z nauczycielami, uczniami, młodzieżą i dzieciakami opracowałem z radcą prawnym i psychologiem - podkreśla Podziarany Tata. - Niestety okazuje się, że bycie hejterem wynosimy z domu. Dom jest punktem wyjścia. To co my, jako rodzice, "wkładamy" w dzieciaki, jaki im przykład dajemy to procentuje na to, jakimi oni są ludźmi - dodaje.
Hejt to nie konstruktywna krytyka
Uderzenie w nas, jako osobę, to hejt Podziarany Tata
Te dwie rzeczy można rozróżnić, mimo tego, że każdy z nas ma inne normy. - Hejt to mowa nienawiści, uderzenie w kogoś słowem, zdjęciem, grafiką, nawet piosenką - wyjaśnia Kuba Urbaniak. - Krytyka jest konstruktywna, rzetelna i takiej warto słuchać - dodaje.
Niestety już dziś wiadomo, że są osoby, które "siadają do hejtu". Tylko po to włączają komputer.
Jak przyciągać dobre rzeczy? Trochę o filozofii szczęścia
Jak zdradza rozmówca Czwórki podobnie było w przypadku Arka. Po rozmowie z dyrektorem szkoły i mamą chłopca okazało się, że nie jest on zbyt lubianym chłopcem, dzieciaki się z niego śmieją, w domu nikt nie ma dla niego zbyt dużo czasu, a w sieci mógł wylewać swoją gorycz na innych. - Mój film skomentował byle skomentować - mówi Podziarany Tata. - Nawet nie wiedział, do kogo pisze. Dostał lekcję i mam nadzieję, że wyciągnął wnioski.
Konsekwencje
Kuba Urbaniak w sprawie Arka nie wszedł na drogę prawną. Jednak okazuje się, że w przypadku hejtu jest ona możliwa. Znając dane osobowe hejtera możemy wytoczyć mu proces z powództwa cywilnego. Gdy hejt dotyczy naszego koloru skóry, orientacji seksualnej czy naszego wyznania, wtedy możemy sprawę zgłosić na policję i ona zajmie się wszelkimi działaniami.
Posłuchaj także:
Gdy spotykamy się z hejtem w portalach społecznościowych Kuba Urbaniak radzi by hejterskie komentarze usuwać, a hejterów blokować. Takie działania można też zgłaszać do administratorów. - Zachęcam do tego wszystkich, by nie dawać cichego przyzwolenia. Warto też rozmawiać z rodzicami, przyjaciółmi, szukać wsparcia, żeby wobec hejtu nie być samemu.
Gość Marty Hoppe podkreśla, że osoba nieletnia nie jest bezkarna, jej rodzice odpowiadają prawnie. Za hejt może grozić objęcie nadzorem kuratora, kary pieniężne, a nawet zakład poprawczy.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Marta Hoppe
Gość: Kuba Urbaniak (twórca internetowy, autor profilu Podziarany Tata)
Data emisji: 16.12.2020
Godz. emisji: 14.09
pj