Oswoić miliony
- Kiedyś usłyszałem taką piękną sentencję, że jeżeli chodzi o zarabianie pieniędzy, to trzeba się przyzwyczaić do tego, że ilość zer nas nie przeraża, że są to tylko cyferki. Tak naprawdę całą dźwignią jest to, żebyśmy nauczyli się jak zarabiać więcej - tłumaczy gość audycji. - Potem gdy dojdziemy do momentu, w którym już zarabiamy, to trzeba do pieniędzy przywyknąć. Jeśli mówienie słowa "milion" będzie nam przychodziło tak łatwo jak 10 zł czy 100 tys. zł, to pewnie będzie nam potem łatwo zarabiać pierwsze 10 milionów. To jest tylko i wyłącznie kwestia pewnej skali. Największym problemem jest przełamanie w głowie takiej bariery, że tych cyferek jest tak dużo. Chyba się ich bardziej boimy, niż chcemy zarobić.
Wiedza i ciężka praca
Jak przekonuje rozmówca Mateusza Kulika, sukces nie wymaga rzeczy tajemnych. - Żyjemy w świecie internetu i tak naprawdę wiedzę mamy dostępną od ręki - tłumaczy. - Ilość wiadomości, która dociera do nas codziennie jest niewiarygodna. Pytanie, którą wiedzę klikamy i co chcemy czytać.
W opinii Mateusza Wróbla, trzeba mentalnie wypracować sobie poczucie sukcesu i bycia bogatym, a nie wszyscy są na to gotowi. Jako przykład, specjalista podaje przypadki osób, które trafiły w totku wygraną lub sportowców, którzy zarabiają miliony i nie potrafią ich utrzymać na koncie. Tajemnica tkwi nie tylko w posiadaniu pieniędzy, ale także ich pomnażaniu.
- To wynika z faktu, że nie chcą się tak zaangażować. Sukces to nie jest wypadkowa szczęścia, talentu czy umiejętności - tylko ciężkiej pracy, nawet do 12 godzin dziennie - tłumaczy. - Największy problem przy zostawianiu przysłowiowym "milionerem" jest to, że my chcemy to zrobić już tu i teraz, mieć pieniądze na koncie i być szczęśliwi. Patrząc na biznes trzeba patrzeć na to, co będzie za rok i za trzy. Najlepiej planować go nawet na dekadę do przodu. Milion złotych nic nie da, jeżeli nie będziemy go pomnażać - to nie spowoduje wzrostu naszego statusu społecznego czy finansowego.
Zobacz także:
Nie tylko biznes
Nie zawsze, żeby zarobić pierwsze duże pieniądze trzeba być przedsiębiorcą. - Ja swoje pierwsze duże pieniądze zarobiłem na sprzedaży, kiedy nie miałem własnej firmy. Ktoś poprowadził mnie za rękę i pokazał mi jak wygląda zarządzanie strukturami sprzedażowymi - opowiada Mateusz Wróbel. - Dopiero kiedy otworzyłem swoją głowę i pozmieniałem myślenie poprzez różnego rodzaju szkolenia czy podcasty i filmy edukacyjne, dopiero postanowiłem wejść na drogę bycia przedsiębiorcą. Więc ta droga będzie zawsze inna i zawsze różna.
15:58 Czwórka/Dajesz Radę - jak się wzbogacić 16.03.2023.mp3 Jak się wzbogacić radzi Mateusz Wróbel (Dajesz Radę/Czwórka)
Doceniane kompetencje
Gość Czwórki przekonuje, że w dzisiejszych czasach można "się dorabiać" na wiele sposobów, bo nie każdy będzie miał nutkę przedsiębiorcy i chęć do tworzenia wielkiego biznesu. Sprzymierzeńcem może być technologia. - W XXI wieku ogromne pieniądze zarabiają eksperci i influencerzy. Jeżeli jesteś specjalistą w danej wąskiej dziedzinie, jesteś doskonały, to zarobisz pieniądze, których wcześniej być może nigdy byś nie zarobił - tłumaczy. - Wiedza jest obecnie nagradzana. Będąc wybitnym specjalistą, na swoich kompetencjach możesz zarobić naprawdę wiele. Ważny jest też pomysł i żebyśmy pracowali na swoje marzenia. Istotna jest także odwaga i absolutnie otwarta głowa do tego, żeby chcieć więcej.
***
Tytuł audycji: Dajesz Radę
Prowadzi: Mateusz Kulik
Gość: Mateusz Wróbel (przedsiębiorca, coach liderów, mówca motywacyjny)
Data emisji: 16.03.2023
Godzina emisji: 14.05
aw