- Coraz więcej kredytobiorców, posiadających kredyty głównie hipoteczne w złotych polskich i oprocentowane zmienną stopą procentową, ma problem ze spłatą tych kredytów. Ich raty w ostatnich miesiącach wzrosły nawet dwukrotnie, co spowodowało bardzo duże przeciążenia budżetów domowych - mówiła Karolina Pilawska. Część kredytobiorców stara się po prostu regularnie spłacać raty, inni decydują się na rozwiązania, które miałyby pomóc im wiązać koniec z końcem. - Czyli podejmowanie kroków prawnych, na drodze postępowania sądowego, by podważać umowę i zapisy dotyczące stopy oprocentowania, które dziś budzą najwięcej wątpliwości prawnych i faktycznych - mówiła gość Czwórki.
Wakacje kredytowe czy restrukturyzacja kredytu?
Jak wyliczała, problemy finansowe Polaków mają różne podłoże. - Bywają sytuacje, w których nieprzewidziane, jednorazowe wydatki utrudniają nam spłatę kredytu, i tu warto zastanowić się nad skorzystaniem z wakacji kredytowych. Często sama umowa przewiduje możliwość niezapłacenia jednej raty w roku. Bank z reguły oczekuje jednak, że nie będziemy mieć zaległości w spłatach - wyliczała gość Czwórki.
- Jeśli jednak problem nie jest krótkotrwały, bo na przykład straciliśmy pracę, warto zastanowić się nad restrukturyzacją kredytu, czyli zmianą warunków, np. wydłużeniem okresu kredytowania. Spowoduje to, że kredyt będzie kosztował więcej w ostatecznym rozrachunku, ale pomoże nam to doraźnie przewalczyć problem - radziła ekspert.
"Nie stać mnie na raty". Czy opłaca się zmienić bank?
Jeśli mamy mało korzystną umowę z bankiem, można rozważyć zmianę... banku. - Warto próbować, jednak nie zawsze banki wyrażają zgodę na to, by przenieść do nich kredyt. Poza tym w takiej sytuacji nasza zdolność kredytowa będzie badana ponownie - tłumaczyła Karolina Pilawska. - Lepiej więc rozmawiać z bankiem, w którym już mamy kredyt. Być może uda nam się w ramach zwykłego aneksu do umowy wynegocjować, że przez kilka miesięcy będziemy płacić niższe raty. Radziłabym jednak przeliczyć takie modyfikacje, bo tymczasowa ulga dla domowego budżetu w dłuższej perspektywie może być nieopłacalna.
Jeśli mamy kilka kredytów w różnych bankach, można zastanowić się nad konsolidacją kredytów. - To tańsze rozwiązanie, bo ostatecznie mamy jedno zobowiązanie w jednym banku. Jeden produkt jest łatwiejszy w obsłudze, a dodatkowo może udać się także wynegocjować dobre warunki i odzyskać częściowo prowizję za wcześniejszą spłatę - zaznaczała gość Czwórki.
14:15 kredyt pilarska_PR4_AAC 2023_04_20-14-13-09.mp3 Jak ułatwić sobie spłatę hipoteki? (Dajesz radę/Czwórka)
Co wydarzy się, jeśli przestaniesz spłacać kredyt?
Jeśli przestaniemy spłacać kredyt, w ostateczności bank może nam nawet wypowiedzieć umowę. - To jednak zależy od zapisów w konkretnych umowach. Na pewno jednak bank uruchomi taką miękką procedurę windykacyjną, czyli telefony, monity, SMS-y, maile. W ostateczności bank stawia w stan natychmiastowej wymagalności całe nasze zobowiązanie, jeśli go nie uregulujemy, w konsekwencji może to skończyć się pozwaniem do sądu - mówiła Karolina Pilawska. - Nie oznacza to jednak, że z dnia na dzień bank zabierze nam mieszkanie. To bardzo długa droga, przejście kilku instancji w sądach.
Z drugiej strony - coraz częściej okazuje się też, że umowy kredytów złotowych także obarczone są wadami prawnymi. - Więc to kredytobiorcy wykonują ten pierwszy ruch i pozywają bank. W Polsce takie pierwsze pozwy zaczęły do sądów trafiać dopiero w ubiegłym roku, więc w najbliższych latach okaże się, jak sądy podejdą do tych pozwów - zaznaczała ekspert.
***
Tytuł audycji: Strefa studenta
Prowadzi: Mateusz Kulik
Goście: Karolina Pilawska (adwokat)
Data emisji: 20.04.2023
Godz. emisji: 14.09
kd