Dokładnie 19 września 1982 roku profesor z Uniwersytetu w Pittsburgu wpadł na pomysł i wysłał w wiadomości znaczek ":-)"
Wiadomość brzmiała "Tu Scott Fahlman proponuję zastosować tę sekwencję znaków do oznaczania dowcipów. Należy ją czytać poziomo :-)". Wszystko dlatego, że na tym amerykańskim uniwersytecie stworzona była grupa dyskusyjna, która działała on-line. Uczestnicy tej grupy zamieszczali dowcipy, używali też ironicznych tekstów, a nie każdy to rozumiał.
Gdy profesor napisał coś ironicznego, wszyscy to błędnie zinterpretowali i wyszedł na głupka. Wtedy zdecydował, że potrzebny jest jakiś znaczek, który oznaczy ironię i żart.
- Emotikonki powstały głównie po to, by dołożyć trochę niewerbalnej komunikacji do tego, co pisaliśmy w internecie - wyjaśnia Maria Cywińska, socjolog internetu. - W tym medium nie widać człowieka, a coraz więcej komunikacji się w ten sposób odbywało. Była potrzeba dołożenia takiego znaczka. Emotikonki pomagają nam pisać w sposób przyjemny dla odbiorcy - dodaje.
Od czego pochodzi słowo emotikon i jak rozwijają się te znaczki dowiesz się słuchając materiału Kamila Jasieńskiego w audycji Kuby Marcinowicza "Czwarty Wymiar".
(pj)