Test gry: Dead Rising. Wykończ zombiaków!

Ostatnia aktualizacja: 01.11.2011 19:13
- To wspaniały klasyk, którego nigdy nie było na PS3. Ludzie na niego czekali! – mówi Leszek Smosarski z Electronic Dreams.
Audio

Fabuła jest prosta: Frank West przybywa do miasteczka i okazuje się, że wszyscy jego mieszkańcy są zombie. – Ale fabuła jest tu kompletnie nieważna – tłumaczy Smosarski. – Generalnie chodzi tu o niczym nieskrępowaną eksterminację zombiaków przy pomocy wszystkiego, co wpadnie nam w ręce.

Jest jednak dużo krwi i przysłowiowego "mięsa na ekranie", więc zabawa przeznaczona jest dla pełnoletnich graczy.

Za to graficznie, zdaniem naszego eksperta, "jak na grę, która ma ponad 4 lata, nie jest źle". – Na ekranie jest mnóstwo postaci, a wszystko wygląda i chodzi całkiem przyjemnie – mówi Smosarski.

 - Dźwiękowo też jest miodowo, straszliwie wręcz mi się podoba - mówi Smosarski. Są krzyki, płacz, jęki zabijanych zombie. – Ale w tej grze o to chodzi przecież!

Leszek
Leszek Smosarski z Electronic Dreams i Kuba Marcinowicz w studiu Czwórki... po walce z wirtualnymi zombie/fot. Bartosz Bajerski

Dead Rising to jednak, zdaniem Smosarskiego „gra bardzo trudna. – Ciężko jest ją zacząć – tłumaczy ekspert. – Czas gry to kilka dni, na pewno nie kilka godzin. Ale, gdy zaczynasz grać raz jeszcze wszystkie dodatki które zgromadziłeś poprzednio zostają. Dlatego gra zaczyna suię tak naprawdę mniej więcej od piątego razu i to też jest fajne.

Więcej o grze, dodatkach i nie tylko dowiesz się, słuchając "zaGRYwki", bądź oglądając ją na wideo.

(kd)

Czytaj także

Duke Nukem Forever: a miało być tak pięknie...

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2011 20:00
Ta gra pisana była kilkanaście lat. Wydawać by się mogło, że po takim czasie powstanie dzieło, jakiego jeszcze gracze nie widzieli. – Ale niestety, nie wyszło chłopakom… – ucina ekspert Czwórki Leszek Smosarski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Test gry - Deus Ex: Human Revolution

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2011 19:52
– Nie jest to strzelanina sama w sobie. W tej grze chodzi bardziej o przeżywanie tego, co się dzieje, niż szaleńczy bieg z karabinem – komentuje Szymon Szulc.
rozwiń zwiń
Czytaj także

„Killzone 3” …bo tak naprawdę chodzi o zabijanie

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2011 19:30
"Killzone 3" to gra dla dorosłych. Już sama nazwa daje do myślenia. – W "Strefie zabijania" chodzi o wojnę – podsumowuje Szymon Szulc z og.net.pl.
rozwiń zwiń