- Nie przepadamy za tym świętem. Wszędzie jest wtedy dużo kiczu, różowe serduszka, postanowiliśmy w Koperniku coś z tym zrobić – mówił w Czwórce Karol Wójcicki z Planetarium CNK.
Na okoliczność walentynek placówka przygotowała specjalną ścieżkę zwiedzania tropem eksponatów związanych z miłością. Przy piosence "Serduszko bije w rytmie cza-cza" będzie można np. sprawdzić, jak szybko bije serce na widok ukochanej osoby. Z kolei Elektrybałt, czyli elektroniczny poeta ułoży walentynkowy wiersz, sonet, haiku.
Specjalne pokazy czekają także na wszystkich, którzy zdecydują się odwiedzić kopernikańskie planetarium.
- Będzie to miało formę roboczej randki, podczas której razem z moją koleżanką Olgą opowiemy o miłości w sposób kompletnie niezwykły – opowiadał Wójcicki - Ja będę romantycznym astronomem, zaś ona twardo stąpającą po ziemi chemiczką, uważającą, że miłość to hormony. Będziemy oglądali takie niesamowite rzeczy jak mgławice w kształcie serca, ale poznamy też substancje chemiczne jak oksytocyna, serotonina, dopamina, czyli wszystko co podobno w naszym mózgu odpowiada za potrzeby miłości.
Pokazy w Planetarium odbędą się 14 lutego o godzinie 18 i 19. Bilety są już sprzedaży. Więcej na temat walentynek w Centrum Nauki Kopernik nagraniu audycji.
bch