Już 24 września rusza kolejna odsłona kampanii Fundacji MaMa "O Mamma Mia! Tu wózkiem nie wjadę". Tym razem hasło przewodnie brzmi: "Mama na uczelni". Członkinie fundacji sprawdzą jak szkoły wyższe przystosowane są do potrzeb rodziców z dziećmi, na co mogą liczyć studiujące mamy i jak pomagają im poszczególne uczelnie.
Studentki zgodnie przyznają, że ciężko jest pogodzić studia, opiekę nad dzieckiem i nierzadko pracę, bo udogodnień na polskich uczelniach wciąż brakuje. Sytuacja wygląda lepiej w szkołach niepublicznych, na ich terenie można znaleźć pokoje dla rodziców z dziećmi, władze uczelni starają się o preferencyjne warunki przyjęć dla dzieci studentek w okolicznych przedszkolach.
Dobrym przykładem świecą: Politechnika Wrocławska, która ma punkt przedszkolny w akademiku, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu, który dysponuje przedszkolem, Politechnika Warszawska też zaprasza rodziców. Planowane jest otwarcie przedszkola przy Uniwersytecie Opolskim, a od 20 lat istnieje przedszkole przy Uniwersytecie Warszawskim. Jak mówi Maciej Bolesta z zarządu warszawskiego przedszkola, dzieci studentów, pracowników i wykładowców Uniwersytetu Warszawskiego przy rekrutacji mają tzw. preferencje.
Studentki Wydziału Pedagogiki na Uniwersytecie Wrocławskim zainicjowały projekt "Mama na studiach", dzięki środkom unijnym udało im się zaaranżować pomieszczenie przyjazne rodzicom i ich dzieciom. Ciekawym rozwiązaniem jest też Strefa Malucha w bibliotece Politechniki Poznańskiej.
Jakie udogodnienia dla studiujących rodziców mają inne uczelnie już wkrótce sprawdzą członkinie i wolontariuszki Fundacji MaMa.
(pj)