rozGRYwka: "Corsari"

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2014 07:00
Chciałbyś choć raz w życiu poczuć się jak pirat z Karaibów, Jack Sparrow? Sięgnij po grę "Corsari", zbierz załogę, zaplanuj kolejną wyprawę i ruszaj w drogę!
Audio
rozGRYwka: Corsari
Foto: Glow Images/East News

Choć "Corsari" to gra karciana, mamy w niej pewien zarys fabularny - jako kapitan korsarzy uczestnik rozgrywki musi zaplanować wyprawę i skompletować swoją załogę. Chcą w niej uczestniczyć członkowie aż dziesięciu band korsarskich, nie wszyscy jednak będą potrzebni.

gra
gra "Corsari"

- Rozgrywka składa się z dwóch etapów. Po stworzeniu własnej ekipy gracz wkracza w etap drugi, nazywany "podniesieniem kotwicy" - tłumaczy rozmówca Kamila Jasieńskiego. - Każdy, kto to uczyni, zostaje kapitanem floty i musi wyłożyć swoje karty na trzy stosy. Pierwszy to załoga, drugi - mieszkańcy portu, trzeci - pasażorowie na gapę.

I to właśnie ta ostatnia grupa decyduje o tym, kto przegra.

- Gra kończy się wtedy, gdy gracze zbiorą łącznie 35 lub więcej kart z pasażerami na gapę. Wygrywa ten, kto ma ich najmniej - wyjaśnia ekspert "Czwartego wymiaru". Jest też drugi wariant, kiedy wygrywa ten, kto podniesie kotwicę, nie mając w ogóle gapowiczów na pokładzie.

(kul)

Czytaj także

rozGRYwka: "Strajk. Skok do wolności"

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2014 06:45
Jest sierpień 1980 roku, w stoczni Gdańskiej trwa strajk, a Ty możesz zostać jego przywódcą. Wystarczy, że zagrasz w grę "Strajk. Skok do wolności". Planszówka powstała w ramach kampanii społeczno-edukacyjnej, towarzyszącej premierze filmu Andrzeja Wajdy "Wałęsa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Odyseja kosmiczna" - arcydzieło sztuki wizualnej i efektów specjalnych

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2014 09:30
Mimo że film powstał w 1968 roku, do dziś uchodzi za arcydzieło gatunku. Jednak "2001: Odyseja kosmiczna" Kubricka to nie tylko klasyczne dzieło science fiction, ale też poetycka opowieść o fundamentalnych, filozoficznych prawdach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jakie gadżety kręcą dziś Azjatów?

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2014 12:30
Phablety i power banki to standard. Co jeszcze króluje na azjatyckich ulicach?
rozwiń zwiń