Zezłomowanie auta budzi dużo emocji

Stan techniczny wielu aut jeżdżących po polskich drogach jest tak opłakany, że nie powinny być w ogóle dopuszczone do ruchu. Co zrobić, gdy nasz samochód ewidentnie najlepsze dni ma już za sobą i chcemy się go zwyczajnie pozbyć?

Złomowisko samochodów

Foto: Glow Images

Sprzedaż takiego auta, nawet na części, może się okazać zwyczajnie niemożliwa. Najlepszym wyjściem jest wówczas zezłomowanie go. Czwórka udała się z wizytą do jednego z punktów, który zajmuje się demontażem samochodów. - Niesamowite jest to, jak krótko trwa ten proces. Wystarczy dosłownie kilka sekund i mamy doszczętnie zezłomowany samochód - mówi Filip Brzozowski ze stacji złomowania aut.
- Taka zgnieciona karoseria jest wielkości pralki. Proces demontażu przebiega szybko, bezpiecznie i ekonomicznie. W większości przypadków klient dostaje za oddanie pojazdu gotówkę. Jest to najczęściej od 500 zł w górę. Jest to jednak możliwe tylko w przypadku, gdy mamy do czynienia z autem kompletnym, w którym ubytki w częściach i istotnych elementach nie przekraczają 10% - dodaje rozmówca "Czwartego wymiaru".
Nawet pieniądze i świadomość, że pozbywamy się mocno zdezelowanego pojazdu, nie mogą jednak osłodzić goryczy rozstania z ukochanym autem. - Bywa i tak, że panowie mocno się rozkleją, uronią łezkę. Często są niezwykle przywiązani do swoich samochodów i moment pożegnania jest dla nich naprawdę trudny - kończy Filip Brzozowski.
Zapraszamy do wysłuchania materiału zrealizowanego w stacji demontażu aut.
(ac)