Niewiarygodnym połączeniem tradycyjnej hulajnogi i waveboardu jest platforma z przegubem i tylnym kołem obracającym się dookoła. – Platforma jest giętka, można jechać na niej nawet bokiem – opowiada Marlena Hadaj z SMJ Sport . – Hulajnoga jest składana, czyli wygodna w przenoszeniu. Ma regulowaną wysokość kierownicy i miękkie rączki.
By poruszać się na tej wyjątkowej hulajnodze należy, podobnie, jak na klasycznej, odpychać się nogą. - Natomiast podczas jazdy można jedną nogą zarzucić tył i zrobić drift – opowiada Marlena Hadaj. – Możemy zakręcać, jechać bokiem i wykonywać mnóstwo różnych tego typu ewolucji.
Nowa hulajnoga nie jest jednak aż tak stabilna jak te klasyczne, które znamy z podwórek, bo przecież tylne koło, które pozwala na wykonywanie dowolnych skrętów, sprawia, że kontrolę nad hulajnogą mamy mniejszą.
Ale pomysłowi producenci hulajnóg wymyślili także pojazdy tego typu dla kobiet, albo… hulajnogi wyczynowe. – Hulajnoga wyczynowa, która nazywa się Power Wing wygląda tak, jak tradycyjne pojazdy tego typu, ale z tyłu ma dwa kółeczka, obracane o 180 stopni – opowiada Marlena Hadaj. – Pozwala to na zarzucanie na boki podczas jazdy.
Więcej o tym, co nowego słychać na rynku hulajnóg dowiesz się, słuchając całej rozmowy w "Czwartym wymiarze", lub oglądając ją na wideo.
(kd)