Nocny manifest muzyczno-dźwiękowy

Twórcy muzyki współczesnej chętnie stawiają wyzwania słuchaczom nie tylko samymi dźwiękami, ale także nietypowymi miejscami i porami koncertów. - Na Instalakcjach w warszawskim Nowym Teatrze zaśpiewamy o 4.30 nad ranem. Nasz występ obejmuje jeden utwór: "Stimmung" Karlheinza Stockhausena - mówili Dominice Klimek muzycy z grupy Pro Modern Sextet. 

Jak słucha się muzyki o 4.00 nad ranem? (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: Leshchenko Dmytro/Shutterstock.com

Sprawdź też:

Kakofonia decybeli czy śpiew przyszłości?

Szósta edycja festiwalu Instalakcje to jeden koncert, który będzie trwał nieprzerwanie dwanaście godzin od szóstej popołudniu do szóstej rano. - Będziemy moglii usłyszeć serię najróżniejszych dźwięków. Wykonywany przez nas "Stimmung" Karlheinza Stockhausena zapisany jest w obrazkach. Musieliśmy go rozłożyć na czynniki pierwsze - tłumaczyli wokaliści z Pro Modern Sextet.

Podczas odbywających się 10 czerwca Instalakcji, których kuratorem jest kompozytor Wojtek Blecharz, publiczność będzie mogła też rozprostować się i trochę zmęczyć przy muzyce Wilhelma Brasa - jego set rozpocznie się o 20.30. - Do Nowego Teatru wybieram się z syntetyzatorem modularnym, który zrobiłem sam. To płaska, niewielka przestrzeń z pokrętłami na osiach potencjometrów, z dużą ilością otworów i kolorowymi kabelkami - mówił artysta dźwiękowy i wizualny, grafik oraz muzyk.

Dlaczego fascynacje grającego noise Wilhelma Brasa zmierzają w stronę nie klubową oraz czy na Instalakcjach będzie się można przy muzyce zdrzemnąć - tego dowiecie słuchając nagrania materiału przygotowanego przez Dominikę Klimek. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Katarzyna Dydo

Materiał przygotowała: Dominika Klimek

Data emisji: 7.06.2017

Godzina emisji: 10.41

jsz/kd