"Żywe archiwa". By fotografia żyła i trwała
Od momentu wynalezienia fotografii w 1839 roku do 2017 roku ludzie na całym świecie zrobili 3,8 tryliona zdjęć. Z każdej strony jesteśmy zalewani strumieniami obrazów. Oglądamy je w internecie, na ulicach, w gazetach i książkach. Ich celem jest przekazanie informacji, sprzedanie produktu, przekonanie nas do pewnego punktu widzenia. Lubimy to, co lubi większość, bo tak dużą siłę przekazu posiada obraz. Czy jesteśmy w stanie odróżnić to, co rzeczywiście nam się podoba, od tego, co próbuje nam się sprzedać? Jak nauczyć się patrzenia? - Jesteśmy otoczeni fotografią z każdej strony. Poszczególnym zdjęciom poświęcamy bardzo mało czasu. Przyzwyczailiśmy się do tego, że obrazy przepływają nam przed oczami nie skupiając się na tym, jaka treść może się w nich ukrywać - opowiadała współautorka książki "Widzi mi się" Marta Szymańska.
Nie zdajemy sobie sprawy, że na fotografiach znajduje się dużo szczegółów, które są ukryte, a te, mogą nam zdradzić wiele informacji niewidocznych na pierwszy rzut oka Marta Szymańska
- Książka nie jest o tym, jak dobrze fotografować, tylko w jaki sposób oglądać zdjęcia. Jest to bardzo cenna lekcja, bo taka umiejętność jest jedną z najważniejszych, jakie powinien posiadać zarówno dobry fotograf jak i świadomy odbiorca - mówiła.
Co jest celem książki? Do czego zachęcają jej autorzy? Dlaczego nie jesteśmy w stanie dostrzec tego co widzimy bez zadawania sobie pytań? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Marta Szymańska, współautorka książki "Widzi mi się"
Data emisji: 23.04.2018
Godzina emisji: 11.07
ac