Od pewnego czasu zadajemy sobie pytanie o przyszłość muzeów i galerii. Pandemia pokazała nam inną, cyfrową ich odsłonę, ale nie znaczy to, że świat sztuki pójdzie całkowicie w tę stronę. Funzeum - Muzeum Światła i Koloru w Gliwicach przeprowadziło badanie sondażowe "Zabawa i cyfryzacja, czyli rozrywka XXI wieku" na próbie 1473 respondentów.
- Moim zdaniem muzea przyszłości postawią na rozszerzoną rzeczywistość, na zgodę by zwiedzający mogli tworzyć eksponaty i to co widzą, rzeczywistość dookoła siebie - mówi Nataia Kasperek z Funzeum w Gliwicach. - Mi też wydaje się, że będzie się rozwijał ten kierunek, w którym zwiedzający uczestniczą w kreowaniu ekspozycji. Ludzie już nie chcą być pasywnym "oglądaczem" i konsumentem, a chcą aktywnie tworzyć, wiedzieć swój wpływ - dodaje Adam Wicher, dyrektor placówki. - Oczywiście musi to być w pewien sposób animowane przez organizatora wystawy, ale to jest ten kierunek, który znamy dziś z gier. To interakcja zachwyca młodzież. To, co znamy z gier, zostanie przeniesione do świata sztuki w dużo większym stopniu, niż to, co dziś widzimy - uzupełnia.
Goście Kasi Dydo zauważają, że zmienia się rola widza. Zwiedzający lubią wcielać się w bohaterów. - Dzisiejszych młodych ludzi nie interesuje rola pasywnego "oglądacza", co widać na przykładnie malejącego zainteresowania telewizją, a rosnącego social mediami, gdzie mogą komentować, choćby pozornie uczestniczyć - wyjaśnia Adam Wicher. - Coraz więcej youtuberów daje widzom możliwość wyboru. To kierunek, w którym idzie młodzież - dodaje.
Analog i cyfra
74 procent ankietowanych w badaniu gliwickiej placówki uważa muzea cyfrowe za przyszłość. Nie oznacza to jednaka, że zrezygnujemy z odwiedzania muzeów i galerii. - Muzea analogowe nie przestają nas kręcić, ale przestają nas kręcić w wystarczającym stopniu - zauważa gość Czwórki. - Kluczem będzie tu połączenie digitalizacji z częścią analogową. Nie wszystko da się pokazać w wersji cyfrowej. Pewnych rzeczy chcemy dotykać, posłuchać. Kluczem będzie połączenie analogu i cyfry - dodaje.
Adam Wicher uważa, że w cyfrowym muzeum można będzie się stać bohaterem bitwy pod Grunwaldem, wcielić się w rolę Zawiszy Czarnego lub innego rycerza. Będzie można poczuć wir walki, usłyszeć szczęk broni, poczuć na twarzy podmuch powietrza, oddech przeciwnika. Wyjść z muzeum pełnym emocji.
18:59 czwórka stacja kultura 28.11.2022.mp3 O muzeach przyszłości opowiadają przedstawiciele Funzeum w Gliwicach (Czwórka/Stacja Kultura)
Emocje i wiedza
Dziś muzea powinniśmy opuszczać pełni nowej wiedzy. Przedstawiciele Funzeum przytaczają dane ekspertów, które mówią, że żeby cokolwiek zapamiętać trzeba przeżyć emocje, coś musi je wzbudzić. - Kluczem do wiedzy jest związanie jej z silną emocją. To jest coś, czego brakuje w większości starych, analogowych muzeach - zauważa ekspert. - Dla mnie sprawa jest prosta: nie ma emocji - nie ma zapamiętywania. Widać jak emocje i doświadczenie wykorzystuje lider muzeów przyszłości w Polsce - Centrum Nauki Kopernik - dodaje.
Digitalizacja muzeów i galerii budzi troskę o tradycyjne formy sztuki jak malarstwo czy rzeźba. - Te formy sztuki nie znikną, my o nich nie zapominamy. Staramy się wspierać młodych artystów, pokazywać ich sztukę - podkreśla Natalia Kasperek.
Adam Wicher podkreśla, że artysta wciąż będzie potrzebny, a dziś ma po prostu więcej technik do zaprezentowania swojego dzieła. - Możemy sobie wyobrazić, że będzie portret wykonany w tradycyjnej technice, a dzięki narzędziom cyfrowym każdy uczestnik wystawy będzie mógł stać się jego częścią, zobaczyć się w tym obrazie w zmienionej wersji - wyjaśnia. - Artysta ciągle będzie najważniejszym punktem dzieła - dodaje.
Dziś jest jeszcze za wcześnie, by mówić że sztuczna inteligencja mocno wspiera artystów i kuratorów. - Wciąż niezwykle ważna jest ocena ludzka, fachowa - mówi specjalista. - Sztuczna inteligencja bazuje na algorytmach, a w sztuce liczą się emocje i to jak dzieło odżyłowuje na widza. Długo jeszcze technologia nie umożliwi odpowiedniego opisania emocji, które chcemy wzbudzić u widza. Dodatkowo dane dzieło może wzbudzać różne emocje u różnych osób - dodaje. Ta interpretacja jest indywidualna, tego chyba nie da się cyfrowo zastąpić - dodaje.
Uczestnictwo
Badania Funzeum pokazały, że najbardziej chcielibyśmy być zaskoczeni możliwością kreowania rzeczywistości (29 procent ankietowanych), multimedialnych charakterem (18), nowymi doświadczeniami (11), ale też wielkością wystawy - aż 24 procent.
- To pokazuje, że chcemy być częścią większych społeczności. Social media izolują nas od fizycznego uczestnictwa, jesteśmy sami z ekranami, a chcemy mieć wrażenie uczestnictwa we wspólnocie - wyjaśnia gość Kasi Dydo. - To będzie powodowało, że duże wydarzenia będą się cieszyły wielkim powodzeniem. Wystawy online były rozwiązaniem na czas pandemii. A ludziom chodzi o przeżycie: wyjście z domu, podróż, doświadczenie, emocje i powrót do domu - to całość, w której nie może zabraknąć poszczególnych elementów, bo wtedy doświadczenie będzie niepełne - podkreśla.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Goście: Natalia Kasperek, Adam Wicher (Funzeum w Gliwicach)
Data emisji: 28.11.2022
Godzina emisji: 11.33
pj