– Od premiery albumu „Dziś w moim mieście” daliśmy ponad 20 koncertów. To bardzo dobry wynik, jak na polskie warunki – przyznają Pezet i Małolat. Bracia gościli w Czwórce, gdzie opowiadali o pracy nad płytą, planach na przyszłość i własnej kolekcji ubrań.
– Ja włożyłem trochę „zajawki”, on dodał rzeczy, którymi się jara i powstała fajna płyta – tłumaczy Małolat. Jak wyjaśnia Pezet, praca z bratem nie należała do łatwych. – Było trochę spięć, ale udało nam się wypracować dużo kompromisów – przyznaje.
W ostatnim czasie muzycy byli bardzo zajęci. Trasa koncertowa, związana z promocją najnowszej płyty, wykończyła braci. Jak przyznają, do połowy stycznia planują zrobić sobie mała przerwę, jednak nie zamierzają spocząć na laurach. – Małolat ma brać się za solówkę, więc pewnie szybko trafimy do studia – tłumaczy Pezet.
– Zawsze miałem zajawkę na ciuchy – zdradza Pezet. Bracia otworzyli niedawno sklep internetowy z własną kolekcją ubrań dla mężczyzn. Przyznają, że w swoich planach mają stworzenie linii odzieżowej dla kobiet, ale potrzebują na to więcej czasu. – Ta kolekcja musi być sensowna – podkreśla Małolat. – Kobietom przecież trudno jest kupić coś bez przymierzenia – dodaje Pezet.
Więcej w rozmowie Kasi Dydo i Kuby Kuby Kukli z Pezetem i Małolatem. Kliknij w ikonę dźwięku/filmu w ramce po prawej stronie.
ap