Historia związków między światem gier wideo a branżą filmową sięga oczywiście ubiegłego wieku. - Trzeba się cofnąć do początków lat 90., kiedy Hollywood nagle się zorientowało, że dochody z biznesu gier wideo znacząco przekraczają dochody z biznesu filmowego - opowiadał w Polskim Radiu dr Paweł Schreiber. Jednak nie zawsze były to udane relacje.
Najlepszy przykład to "Super Mario Bros." - kultowa gra z lat 80. Przygody dwóch dzielnych hydraulików włoskiego pochodzenia stały się inspiracją do pierwszego filmu na podstawie gry wideo, który miał premierę w 1993 roku. Jednak mimo udziału takich gwiazd jak Bob Hoskins, John Leguizamo, Dennis Hopper, Lance Henriksen i Samantha Mathis nie był to wielki hit ekranowy.
Dla małych i dużych
Już 26 maja na ekrany polskich kin wejdzie kolejna ekranizacja tej gry. Zagraniczne recenzje wskazują, że skradnie ona serca widzów i rozkocha w sobie miliony graczy. - Niemałym atutem dla amerykańskiego widza jest gwiazdorska obsada dubbingowa: Chris Pratt (jako Mario), Anya Taylor-Joy (Księżniczka Peach) Jack Black (Bowser - główny antagonista) - on zbiera super noty, ale to wybitny dubbingowy aktor - mówi Mateusz Leszek, pasjonat kina, autor kanału "Tylko movie". - W polskiej wersji językowej w Bowsera wcieli się Mirosław Zbrojewicz. To pokazuje trend, że ci znani aktorzy są przyciągani przez "złoli", przez antagonistów - dodaje.
Już dziś "Super Mario Bros." bije rekordy frekwencyjne w kinach na całym świecie. Zarobił blisko 1 miliard 200 milionów dolarów, przy czym jego budżet wynosił około 100 milionów. - Jest prawdopodobieństwo, że stanie się najbardziej dochodową animacją w historii. Do tej pory ten rekord należy do "Krainy Lodu 2" - wyjaśnia rozmówca Oliwii Krettek.
25:38 czwórka stacja kultura 22.05.2023 (1).mp3 "Super Mario Bros." wchodzi do kin. Czy gry na małym i dużym ekranie odnoszą sukcesy? (Stacja Kultura/Czwórka)
W animacji zagraniczni recenzenci doceniają ładny, kolorowy, dynamiczny obraz. Nie ma tu dużo dialogów, ale dużo się dzieje. W dodatku fabuła nie odbiega od misji pokonywanej w grze: jest księżniczka, którą trzeba uratować, świat pełen grzybów, zły żółw, są różne poziomy skakania po platformach.
- Fabuła zaczyna się od tego, że Mario i Luigi prowadzą biznes hydrauliczny, który im średnio idzie. Próbują się rozreklamować, ale im to słabo wychodzi. Najprawdopodobniej z pomocą magii dostają się do świata, który znamy z gry - opowiada Mateusz Leszek. - Twórcy zadbali o to, by fabuła i scenariusz były na wysokim poziomie. Jest to film skierowany do młodego widza, ale ma też nostalgiczną wartość - wszyscy graliśmy w tego rozpikselowanego hydraulika. Obraz na pewno przyciągnie dorosłego widza.
Gra Super Mario Bros. powstała już w 1983 roku, a jej najbardziej popularna wersja pochodzi z 1985 roku. Była sprzedawana wraz z dostępnymi wtedy konsolami, co przyczyniło się do jej ogromnego sukcesu, nabywców znalazło 40 milionów egzemplarzy.
Super Mario Bros. Film - finalny zwiastun | TYLKOHITY
Ogromny rynek - gry na ekranie
Rynek gier wideo ma dziś ogromną wartość. Producenci filmowi to zauważają i wykorzystują. - Pierwszą ekranizacją gry, która odniosła sukces, był "Mortal Kombat" z 1995. To był film o bardzo znanym turnieju sztuk walki. Świetna, dziś już kultowa, muzyka, a historia dość prosta - przypomina rozmówca Czwórki. - Wśród najbardziej znanych serii warto też wymienić "Resident Evil" z Millą Jovovich jako Alice. Tu producenci i scenarzyści zdecydowali się na ciekawy zabieg: by uniknąć zarzutów fanów, że film nie jest wierny fabule gry, postanowili opowiedzieć historię, która miała miejsce przed akcją gry - ocenia.
Kinowym hitem okazała się też seria "Tomb Rider". W pierwszych częściach archeolożkę zagrała fenomenalna Angelina Jolie. Po 2018 roku w rolę Lary Croft wcieliła się Alicia Vikander. - Ten film z Alicią też został bardzo dobrze przyjęty, ale już wiemy, że nie doczekamy się kontynuacji - zdradza ekspert. - W zamian trwają prace nad serialem o przygodach tej bohaterki.
W tym momencie najlepiej ocenianą ekranizacją gry jest "The Last of Us", w przeciwieństwie do filmu, z którym wiązano duże nadzieje, na podstawie gry "Uncharted".
Dziś kino tworzone na podstawie gier wideo oglądane jest nie tylko przez społeczność gamerów. Wielkie platformy streamingowe odkryły, że serial jest ciekawą drogą do pokazania gry, jej historii, bohaterów. Ta forma daje więcej przestrzeni niż film. - W tej chwili czekamy na ekranizacje gier: "God of War", "Fallout", "Minecraft", "Tom Rider" - wymienia rozmówca Oliwii Krettek. - Tu też warto wspomnieć o serialu na bazie polskiej gry "Wiedźmin", która odniosła ogromny sukces na całym świecie. Pierwszy sezon tej opowieści był dobrze przyjęty przez widzów, niestety "dwójka" nie poszła jego śladem.
Obok gry
Mateusz Leszek wskazuje również na produkcje nawiązujące do gier, ale nie oddające ich fabuły. - Taką jest np. "Ralph Demolka", która opowiada o antagoniście z jednej z gier, który się buntuje i chce z gry uciec, nie chce być tym "złym" - zdradza znawca. - Takim obrazem jest też "Free Guy", gdzie kod w programie uzyskuje osobowość i staje się głównym bohaterem filmu - dodaje i poleca również obraz Stevena Spielberga "Player One".
Z jakim przyjęciem wśród polskich fanów gry spotka się najnowsza ekranizacja przygód słynnego hydraulika - przekonamy się 26 maja. Na razie pewne jest to, że "Super Mario Bros." to najdroższa gra, jaka kiedykolwiek została sprzedana - oryginalnie zapakowany i zaplombowany kartridż z grą z 1985 roku, wydany na platformę NES, znalazł nabywcę za rekordowe 660 tysięcy dolarów.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Materiał przygotowała: Oliwia Krettek
Data emisji: 22.05.2023
Godzina emisji: 10.15
pj
