Już w kwietniu do księgarń trafią "Artyści, wariaci, anarchiści" – książka prezentująca historię gdańskiej sceny alternatywnej lat 80. Znajdziemy w niej opisy dokonań m. in. performerów związanych z formacją Totart, niezależnych trójmiejskich zespołów muzycznych i anarchistycznego Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego. Gościem "Stacji Kultura" był Jarosław Janiszewski, lider legendarnej trójmiejskiej grupy Bielizna i – obok Krzysztofa Skiby i Pawła „Konja” Konnaka – współautor książki.
– Książka "Artyści, wariaci, anarchiści" udowadnia, że w latach 80. wiele się działo. Pokazuje, że pomimo wszechogarniającego smutku i marazmu młodzi ludzie zdecydowali się kreować otaczający ich świat, sprzeciwiać się panującemu zamętowi i uśpieniu – podkreśla Jarosław Janiszewski, spod którego pióra wyszły fragmenty poświęcone dokonaniom niezależnych trójmiejskich zespołów.
Gość „Stacji Kultura” podkreśla, że trójmiejskie środowisko muzyczne było w latach 80. dobrze zorganizowane. Wykonawcy, często reprezentujący zupełnie inne style muzyczne, potrafili trzymać się razem. – Organizowaliśmy koncerty jako ekipy rockandrollowe, punk-rockowe, alternatywne i wspólnie stwarzaliśmy swój świat, poza obiegiem – wspomina.
Historia i dokonania trójmiejskiej alternatywy zasługiwały na spisanie, ponieważ stanowiły społeczny i kulturowy ewenement. – Byliśmy ekipą wyjątkowo energetyczną, która w tym trudnym okresie chciała przeżyć cokolwiek wesołego oraz interesującego i sama zdecydowała się działać – tłumaczy Janiszewski. Według niego, aktywność i twórczy potencjał młodzieży z Wybrzeża miały dwojakie źródło.
– Po pierwsze: mieliśmy kontakt ze światem przez marynarzy. Oni przywozili nam zagraniczną prasę i płyty. Dzięki temu szybko dowiadywaliśmy się o nowych nurtach i wydarzeniach muzycznych. Po drugie, w moim odczuciu, bliskość morza niewątpliwie dawała nam mentalną swobodę – tłumaczy gość Czwórki.
Więcej w rozmowie Kasi Dydo i Kuby Kukli z Jarosławem Janiszewskim. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
ap