Rafał Milach o wystawie "Ukraine. Stories of Resistance": życie na poboczach konfliktu

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2024 18:20
24 lutego 2024 roku miną dwa lata od pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. W Instytucie Fotografii Fort, na wystawie "Ukraine. Stories of Resistance", prezentowane są świadectwa tego konfliktu - od obrazów różnych form oporu po oddolne ruchy społeczne w Ukrainie i poza jej granicami.  
Rafał Milach to jeden z najlepszych polskich fotografów. Na zdj. na premierze książki o fotografii dla dzieci i dorosłych Widzi-mi-się - Warszawa 2028 rok.
Rafał Milach to jeden z najlepszych polskich fotografów. Na zdj. na premierze książki o fotografii dla dzieci i dorosłych "Widzi-mi-się" - Warszawa 2028 rok.Foto: PAP/Marcin Obara
  • "Ukraine. Stories of Resistance" to wystawa przygotowana w drugą rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.
  • Można ją oglądać w Instytucie Fotografii Fort w Warszawie.
  • Swoje prace pokazuje tam m.in. Rafał Milach -  jeden z najlepszych polskich fotografów i członek Agencji Magnum Photos.
  • - Nie jestem fotografem wojennym. To co mnie interesuje, to cywilne konsekwencje konfliktu zbrojnego - mówi gość Czwórki.  

Najbardziej mediowany konflikt w historii

Media społecznościowe i obywatelskie oraz profesjonalne kanały informacyjne dały nam nieprzerwany dostęp do obrazów tego najbardziej mediowanego konfliktu w historii. "Ukraine. Stories of Resistance" jest drobnym wycinkiem tego świadectwa. - To opowieść o mobilizacji, solidarności i wzajemnym wsparciu - mówi fotograf Rafał Milach, którego prace można oglądać na wystawie w Warszawie.

Wystawa o życiu, które toczy się na poboczach konfliktu

"Ukraine. Stories of Resistance" to relacje uchodźcze, protesty, samoorganizacja, frontowe zmęczenie i zdewastowany ukraiński krajobraz, który przypomina o brutalnym konflikcie, który od 2 laty toczy się za wschodnią granicą Polski. - Idąc na wystawę do Instytutu Fotografii Fort nie należy spodziewać się, że zobaczymy niej  nowe oblicze wojny w Ukrainie. Przez to, że jest ona z nami już dwa lata, oswoiliśmy pewne obrazy czy relacje. Teraz przyszedł czas, żeby spojrzeć na życie, które toczy się na poboczach konfliktu - opowiada gość Czwórki.

24 lutego 2022 - fotograf na granicy

- W pierwszych tygodniach pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę pracowałem na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie fotografowałem osoby uchodźcze, Rozmawiałem z nimi, woziłem, a ponieważ znam rosyjski, pomagałem też w komunikacji - wspomina. - Decyzję podjąłem bardzo spontanicznie. Kiedy dowiedziałem się o ataku, wsiadłem w samochód i pojechałem. Być może wynikało to z mojego doświadczenia dokumentowania różnych ruchów protestowych na polskiej ulicy. Nauczyłem się działać szybko i instynktownie.

- Nigdy nie powiedziałbym o sobie, że jestem fotografem wojennym, bo działania wojenne w ogóle mnie nie interesują. Boję się i nie jeżdżę w takie miejsca - tłumaczy fotograf. - To, co interesuje mnie jako osobę, która przygląda się krytycznie różnym społecznym zachowaniom, to cywilne konsekwencje konfliktu zbrojnego, których nie sposób nie zauważyć w kraju, w którym toczy się wojna.  

Zobacz także: Polskie Radio w drugą rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę. Audycje specjalne, relacje i okolicznościowe cykle >>>

"Wsparcie dla Ukrainy to nasz fundamentalny obowiązek"

Zdjęcia, które Rafał Milach zrobił na granicy w 2022 roku, złożyły się na Archiwum "UAtlas. Zapis migracji wojennych". - Doświadczenia z pierwszych tygodni różnią się od tych, które zbieraliśmy jeszcze dwa miesiące temu od osób, które nadal mieszkają w ośrodkach recepcyjnych - wyjaśnia rozmówca Kasi Dydo. - Wiem natomiast, że wsparcie dla Ukrainy było i jest niezbędne, bo ten kraj roztacza parasol obronny przede wszystkim nad Europą Środkowo-Wschodnią. To nasz fundamentalny obowiązek, zwłaszcza teraz, kiedy Ukraina przegrała uwagę opinii międzynarodowej z Bliskim Wschodem.  

Posłuchaj
21:33 CZWÓRKA Stacja Kultura - rafal milach 19.02.2024.mp3 Fotograf Rafał Milach opowiada o wystawie „Ukraine. Stories of Resistance” w Instytucie Fotofrafii Fort w Warszawie (Stacja Kultura/Czwórka)

Rafał Milach to jeden z najlepszych polskich fotografów. Jest członkiem Agencji Magnum Photos, laureatem konkursu World Press Photo, Le Rencontres Photographiques d’Arles Book Award, finalistą Deutsche Börse Photography Prize oraz Paszportów Polityki. Prace artysty można oglądać na wystawie "Ukraine. Stories of Resistance" w Instytucie Fotografii Fort w Warszawie - obok fotografii m.in. Sandry Schildwächter i Mychajła Palinczaka.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Rafał Milach (fotograf, artysta wizualny, aktywista, wykładowca, członek Agencji Magnum Photos)

Data emisji: 19.02.2024

Godzina emisji: 10.15

kul

Czytaj także

Fotografia kobiet. Inna forma intymności

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2023 14:40
- Historia umieściła nas w takim miejscu fotografii, że teraz jest nasz czas. Dlatego zrzeszamy się, tworzymy grupy, organizujemy wystawy i wspieramy się. Na nieco innej płaszczyźnie, niż robią to mężczyźni fotografowie - mówią Iwona Suszycka i Małgorzata Wakuluk z Polish Women Photographers.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Powiadacze". Wystawa-interwencja w Muzeum Narodowym w Poznaniu

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2024 13:00
Co łączy sztukę współczesną z obiektami średniowiecznymi? Wystawa "Powiadacze. Dialog między sztuką współczesną a średniowieczną" w Muzeum Narodowym w Poznaniu. W Galerii Sztuki Średniowiecznej prezentowane są "zanurzone w teraźniejszości" prace artystek i artystów, które wchodzą w dialog ze sztuką średniowieczną i sakralną.  
rozwiń zwiń