Iwan Wyrypajew o "Mahamaya Electronic Devices": teatr jest po to, by stawiać pytania

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2024 17:33
"Mahamaya Electronic Devices" Iwana Wyrypajewa to spektakl, który stawia pytania i daje odpowiedzi. To też muzyczne, graficzne show, które za chwilę ruszy w trasę, ale nie do Rosji, bo tam dla Iwana Wyrypajewa miejsca nie ma. 
Iwan Wyrypajew i Weronika Puszkar
Iwan Wyrypajew i Weronika PuszkarFoto: Piotr Podlewski/Polskie Radio
  • Iwan Wyrypajew to dramaturg i reżyser teatralny. W swoich spektaklach stawia na komunikację i zadawanie pytań. 
  • "Mahamaya Electronic Devices" to jego najnowsze show, pełne pytań i odpowiedzi, ale także świateł, muzyki, grafiki. 
  • Dziś Iwan Wyrypajew nie definiuje się przez narodowość, pisze po rosyjsku, ale jego spektakle wystawiane są w przeróżnych językach świata. 
  • W Rosji jest twórcą zakazanym, nie ma prawa mieć kontaktu z tamtejszą publicznością. 

"Mahamaya Electronic Devices" zadaje pytania

Iwan Wyrypajew to dramaturg, reżyser teatralny rosyjskiego pochodzenia, obywatel Polski, światowy twórca. 26 lipca w Teatrze Dramatycznym odbędzie się polska premiera jego spektaklu "Mahamaya Electronic Devices", który kierowany jest do anglojęzycznego widza. 

- Na scenie będzie czterech aktorów. To dość dziwne przedstawienie. Trwa godzinę. Aktorzy zadają pytania i dostają odpowiedzi na każde z nich. Każde pytanie prowadzi nas do jednego, do pytania o sens życia - mówi gość Weroniki Puszkar. - Prawie rok już mierzę się z tym tekstem, z pytaniami, na które nie zawsze dostaniemy odpowiedzi. Sens życia jest jeden, dla każdego z nas, ale nie da się go osiągnąć przy pomocy umysłu, idei, koncepcji, bo one się różnią. Każdy z nas wie, że istnieje, że żyje, że jest. Choć kim jesteś - do końca nie wiesz - dodaje. 


Posłuchaj
21:59 czwórka stacja kultura 25.06.2024 iwan wyrypajew 9.17.mp3 Iwan Wyrypajew opowiada o swojej sztuce (Stacja Kultura/Czwórka)

 

Iwan Wyrypajew robi show

"Mahamaya Electronic Devices" to show, pełne światła i muzyki. Aktorzy występujący na scenie nie wcielają się w żadną rolę. Są niczym zaprogramowane awatary AI, które prowadzą ze sobą bezosobowy dialog prześwietlający najróżniejsze aspekty ludzkiej egzystencji. "Mahamaya" pyta o istotne kwestie związane ze społeczeństwem, psychologią, filozofią i technologią. - Jest tu muzyka elektroniczna Jacka Jędrasika, są światła, jest supergrafika od Full Metal Jacket - wymienia Iwan Wyrypajew. - Nawet jeśli pytania cię nie dotyczą, to jest to wydarzenie, show, które nieskromnie mogę porównać do występu Massive Attack. Po polskiej premierze spektakl rusza w trasę. 



Iwan Wyrypajew: teatr jest po to, by stawiać pytania

Iwan Wyrypajew od lat wypełnia misję teatru, jaką jego zdaniem jest zadawanie pytań. Nie unika tych trudnych, które mogą się nie podobać. To jeden z powodów, dla których w Rosji trafił na listę twórców zakazanych. 

Teatr jest po to, by stawiać pytania, niekoniecznie dawać odpowiedzi. Ja jestem dramaturgiem, a dramaturg pisze dla sceny - podkreśla. - Tu nie chodzi o rosyjskość, jako dramaturg w Rosji jestem zabroniony. Jestem też obywatelem Polski, ale piszę po rosyjsku, bo myślę po rosyjsku. Pracuję dziś dla różnych krajów, dla USA, Wielkiej Brytanii, Francji. Dziś nie wiem, kim jestem, i podoba mi się to. 

Czwórkowy gość zdradza, że już 10 lat temu poczuł, że definiuje go więcej niż narodowość, że język, kultura i ciało to narzędzia dla komunikacji. - Moje sztuki wystawiane są w różnych językach, czasem myślę po polsku, swobodnie czytam, ale nie czuję polskich zdań jako pisarz, jako poeta - wyjaśnia. 

W Rosji nie ma miejsca na pytania i na Iwana Wyrypajewa

Kilka lat temu Iwan Wyrypajew rozpoczął procedurę zrzeczenia się rosyjskiego obywatelstwa. To długi, skomplikowany i wymagający wielu dokumentów proces. - Jednym z warunków jest brak oskarżeń w rosyjskim sądzie, a ja zostałem w Rosji oskarżony - mówi. - Tam mam ojca i jednego z synów. Z tatą mam trudny kontakt, ale wciąż staram się go mieć, mimo że ciężko się z nim rozmawia - próbuję cały czas, bo komunikacja to dla mnie najważniejsza rzecz na świecie. Z synem mam kontakt, choć muszę pamiętać, że w Rosji jestem zdrajcą. 

Rosja jest dziś krajem, w którym nie wolno zadawać trudnych pytań. Gdy się je zadaje, można trafić do więzienia na siedem, osiem, a nawet 12 lat. - Ja dziś nie mam prawa mieć kontaktu z rosyjską publicznością, ale wiem też, że czasem ktoś mnie czyta, na kuchniach, w zamkniętych, bezpiecznych przestrzeniach, nielegalnie. Jestem autorem zakazanym, czytanym w podziemiu - zdradza. - Nie mam kontaktu z oficjalnym teatrem rosyjskim i nie chcę go mieć. 

Spektakl "Mahamaya Electronic Devices" można zobaczyć 27 czerwca w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Weronika Puszkar

Gość: Iwan Wyrypajew (reżyser, dramaturg)

Data emisji: 25.06.2024

Godzina emisji: 9.17

pj/kormp

Czytaj także

"Troja. Wojny nie będzie!". Sztuka, która stawia ważne pytania

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2023 15:50
"Iliada" Homera, "Achilleis" Stanisława Wyspiańskiego oraz "Trojanki" Eurypidesa to główne inspiracje twórczyń spektaklu "Troja. Wojny nie będzie!". Sztukę można oglądać w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Antoniusz Dietzius. "Pięć ostatnich lat" - widz będzie podążał za aktorem, nie za widowiskiem

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2023 15:53
Zbliża się najnowsza premiera w reżyserii Antoniusza Dietziusa. Czwórkowy Nieprzeciętny z 2005 roku ma na swoim koncie wiele teatralnych osiągnięć. "Pięć ostatnich lat" będzie jego trzydziestą premierą. 
rozwiń zwiń