Przyjechała do Warszawy ponad 2 lata temu. 100 metrów od ulicy Grójeckiej ma swoją działkę, na której sama wytwarza kompost. Tam też zaprosiła reporterkę Czwórki, Kasię Kornet.
- Kiedyś marzyłam, żeby uciec z miasta, ale kilka lat temu zrozumiałam, że nie muszę wyjeżdżać, żeby czuć się jak w raju - opowiada Jodie Baltazar. - I teraz staram się sprowadzać wieś do miasta, a nie odwrotnie.
Każdy może pomóc Jodie w zbieraniu warzywnych śmieci. Wystarczy pojawić się u niej na działce, albo wybrać się na bazarek.
- Za każdym razem, kiedy pojawiam się na bazarze, ludzie już na mnie czekają z wystawionymi kontenerami z warzywnymi śmieciami - śmieje się rozmówczyni Kasi Kornet. - Sami chcą, żeby były przetworzone, bo czują się odpowiedzialni. Takie odpadki to nasza wspólna sprawa i razem musimy pomyśleć, co mamy z nimi zrobić. A wytwarzany przez nas kompost to piękny wkład w uzdrawianie gleby miasta.
Więcej o artystycznym recyclingu pożywienia oraz o tym, co nie nadaje się na kompost - dowiesz się słuchając materiału Kasi Kornet ze "Stacji Kultura".
kul