W poniemieckich domach nie czuły się u siebie

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2012 13:48
- Opowieści moich bohaterek krzyżują się w kamienicy, którą jedna musiała opuścić, aby druga mogła w niej zamieszkać – opowiadała w Czwórce Magdalena Szymków, autorka dokumentu poruszającego kontrowersyjny temat wysiedleń Niemców z Ziem Odzyskanych.
Audio

Szczecin, podobnie jak wiele innych miast i miasteczek zachodniej Polski, to miejsce, w którym do dziś czuć ducha trudnej historii XX wieku. Przed II wojną zamieszkany przez Niemców, po wojnie stał się miejscem masowej imigracji Polaków przesiedlonych ze Wschodu. Tematyką tą w swoim debiutanckim filmie "Mój dom" zajęła się rodowita szczecinianka, Magdalena Szymków.

- Od dziecka słyszałam opowieści od babci o tym, jak wyglądał moment, kiedy przyjechała z Kazachstanu do Szczecina, gdy stała na dziedzińcu domu i asystowała wyprowadzającym się stamtąd Niemcom. – opowiadała w rozmowie z Kubą Kuklą. – Ponieważ pomimo upływu czasu, to dziwne uczucie obcości towarzyszy mieszkańcom Ziem Odzyskanych, postanowiłam posadzić babcię przed kamerą i poprosić, by opowiedziała mi swoją historię – wyjaśniała.

W dokumencie historia babci autorki spleciona została z narracją Niemki, która pod koniec wojny musiała opuścić Szczecin. - Niemiecka bohaterka, kiedy ją odnalazłam, wydawała się czekać, żeby opowiedzieć historię swojego życia. Była to osoba starsza i samotna, która zmarła jakiś czas po zdjęciach, więc nawet nie doczekała tego filmu – opowiadała Szymków.

W filmie wojna i wpływ wielkiej polityki na życie ludzi, został ukazany z intymnej, kobiecej perspektywy, w której w miejsce wspomnień z frontu, zajmują opowieści o sukienkach, czy ulubionym psie. Więcej na temat filmu dowiesz się słuchając nagrania audycji.

Magdalena
Magdalena Szymków i Kuba Kukla/fot. Aurelia Chmiel

bch

Czytaj także

Wojenny los - kwadrans na spakowanie

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 12:00
- "Mój dom" to bardzo intymna opowieść o wysiedleniach i peryferiach wojny widzianej z perspektywy kobiet, Polki i Niemki - o polskiej premierze na Krakowskim Festiwalu Filmowym mówi Magdalena Szymków.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Roman Gutek: czy popcorn zawsze musi być na pierwszym miejscu?

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2012 17:26
Po wakacjach wrocławski Helios przy ul. Kazimierza Wielkiego ruszy w nowej odsłonie - jako Helios Nowe Horyzonty. W dziewięciu salach przez cały rok będą wyświetlane ambitne, artystyczne filmy. A wszystko to pod czujnym okiem Romana Gutka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Nie dostrzegamy pięknych rzeczy tylko dlatego, że są brudne"

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2012 14:36
Pocztówki znalezione na pchlim targu, zdjęcia wygrzebane z internetu oraz prace innych autorów to podstawowe składniki projektów fotograficznych realizowanych przez Mikołaja Długosza.
rozwiń zwiń