Festiwal "Chopin i jego Europa" odbywa się w Filharmonii Narodowej i Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. Do tej pory koncerty dali m.in. Amerykanin Kevin Kenner, Francuz Cyprien Katsaris, Brytyjczyk Howard Shelley i Belgijka Edna Stern. Z wyjątkiem tej ostatniej Adam Rozlach, który relacjonuje dla Jedynki przebieg Festiwalu, chwalił - w większym albo mniejszym stopniu - poziom muzyczny wykonawców.
Tak też było w przypadku Rosjanina Jewgienija Koroliowa, który wystąpił we wtorek. Chopin w jego wykonaniu był - jak podkreślał Adam Rozlach - "nastrojowy, czysty, bardzo kulturalnie grany".
W środę w Teatrze Stanisławoskim odbył się koncert "Polskość Chopina" poświęcony Bogdanowi Pociejowi, autorowi książki pod tym samym tytułem. By podkreślić polskość wielkiego kompozytora wybrano na recital jego pieśni. I to jak najabardziej słuszny wybór - mówił Adam Rozlach w "Muzycznej Jedynce". Mniej udanym wyborem była śpiewaczka. O interpretację pieśni Chopina poproszono czeską śpiewaczkę Hannę Blażikową. Okazuje się - jak mówi Adam Rozlach -, że nawet Czesi mają kłopot z poprawną interpretacją polskiego tekstu. Za to akompaniament był fenomenalny. Grał bowiem na historycznym instrumencie fenomenalny Wojciech Świtała.
Czwartek należał z kolei do ukraińskiego pianisty, Aleksandra Romanowskiego. Zachwycająco - zdaniem Adama Rozlacha - wypadła część koncertu poświęcona dziełom Johannesa Brahmsa.
- Romanowski jest typem zupełnie niesamowitego artysty, ponieważ potrafi nas wciągnąć i zaangażować w swoje przeżywanie, w swoje bardzo emocjonalne rozumienie - podkreślał dziennikarz muzyczny Jedynki.
Mniej udanie Ukrainiec poradził sobie z interpretacjami Chopina, co tylko - zdaniem Adama Rozlacha - jest dowodem na to, jak trudną materią dla pianistów są dzieła polskiego kompozytora.
Pełen niezwyklych doznań był wtorek 28 sierpnia. Tego dnia wystąpili: Rosjanin Daniil Trifonov – laureat Konkursu Chopinowskiego sprzed 2 lat, Janusz Olejniczak z Orkiestrą XVIII wieku, Portugalka Maria Joao Pires i - na koniec - Argentynka Martha Algerich. Każdy z tych koncertów zebrał bardzo pochlebne recencje Adama Rozlacha.
Festiwal miał też bardzo wzruszające akcenty, jak wspomnienie tragicznie zmarłej, rumuńskiej pianistki. Mihaela Ursuleasa miała wystąpić na festiwalu. Jej pamięci poświęcona została ostatnia część koncertu, na którym miała wystąpić.
W czwartek 30 sierpnia w studiu Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego zagrała Julianna Awdiejewa. Adam Rozlach był bardzo mile zaskoczony występem. Przypomniał, że po Konkursie Chopinowskim, który wygrała w 2010 roku słyszało się o niej bardzo wiele krytycznych opinii. - Teraz bardzo ociepliła swój wizerunek - mówił dziennikarz. Ocenił, że zagrała bardzo pieknie i lirycznie.
Posłuchaj relacji z Festiwalu "Chopin i jego Europa".
Festiwal "Chopin i jego Europa" potrwa do końca sierpnia. Patronem medialanym wydarzenia jest Polskie Radio.
pg