"Toksyczny mściciel" – film tak zły, że aż kultowy

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2013 14:59
"Toksyczny mściciel", nakręcony w 1984 roku, uznany został przez wielu za najgorszy w historii kinematografii. "Głupia fabuła", "straszna gra aktorska", "fatalna dystrybucja" – to cechy, które predestynowały go do tego zacnego miana. Dzięki temu jednak obraz ten zyskał ogromną popularność.
Audio
  • Najlepsze z najgorszych, czyli filmy, które zupełnie się nie udały – "Toksyczny mściciel". Rozmowa z Łukaszem Gniewkowskim (Stacja Kultura/Czwórka)
Toksyczny mściciel (1984)
"Toksyczny mściciel" (1984)Foto: mat. pras.

- "Toksyczny mściciel" to historia siłowni, i jej pracownika, pana, który sprząta i podaje ręczniki – mówi Piotr Gniewkowski, z fanpejdżu "Horrory". – Wszyscy się z niego śmieją i w momencie, w którym zaczynają go gonić, on wpada do kadzi z toksycznymi chemikaliami (która zresztą jest przecież w każdej siłowni).

Wówczasten skromny, prosty człowiek, zamienia się w wielkiego, supersilnego Toksycznego Mściciela. – To historia podobna do tej Spider-Mana – mówi Gniewkowski. – Bohater bowiem budzi się rano zmieniony i postanawia walczyć ze złem w swoim mieście.

Zdaniem eksperta film stał się kultowy głównie ze względu na absolutny brak logiki, gry aktorskiej i beznadziejne efekty specjalne. – Człowiek, który w tym filmie grał burmistrza, tak wstydził się tego, co miał powiedzieć, że przez większość czasu improwizował – mówi Gniewkowski. – Prawdopodobnie zresztą scenariusz tego filmu to… jedna kartka formatu A4. Ale to właśnie pokochali ludzie.

(kd)

Zobacz więcej na temat: Czwórka FILM KULTURA
Czytaj także

"Sklep dla samobójców" - kabaret, muzyka, śmiech... denaci

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2013 09:00
- Wbrew tytułowi to komedia! Wszystko kończy się świetnie - zapewnia w Czwórce Joanna Kołaczkowska, aktorka, która w polskiej wersji językowej wcieliła się w postać Lukrecji, jednej z głównych bohaterek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Grabowski: szkoła teatralna była dla mnie jak nieustające wakacje

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2013 12:30
- Nigdy nie myślałem o zawodzie aktora. Za to bardzo chciałem być studentem szkoły teatralnej - tak wybór kierunku studiów wspomina znany aktor Andrzej Grabowski. I dodaje, że nie chodziło tylko o piękne dziewczyny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Premiery filmowe: "Byzantium”, "Koneser” i "Smerfy 2"

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2013 13:00
W tym tygodniu kinomaniaków czekają znakomite premiery filmowe, m.in. "Byzantium", czyli film o wampirach, ale nieco inny niż saga "Zmierzch", "Koneser”, obraz dla tych, którzy cenią sztukę i gratka dla najmłodszych – "Smerfy 2", w których powróci zły Gargamel.
rozwiń zwiń