Małgorzata Gutowska-Adamczyk: pisanie to grzebanie w bebechach i walka z własną niemocą

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2017 13:50
Pojawiła się najnowsza, czwarta część bestsellerowej sagi "Cukierni Pod Amorem" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. W piątkowej (6.10) "Stacji kultura" zapytamy autorkę m.in. o rynek literatury kobiecej w Polsce i na świecie.
Audio
  • Małgorzata Gutowska-Adamczyk o pracy pisarza i swojej najnowszej powieści (Stacja kultura/Czwórka)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock/sianstock

Książki, które wyszły spod piórka Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk określane są mianem polskich Buddenbrooków. Seria do tej pory sprzedała się w nakładzie w 400 tys. egzemplarzy. Zadebiutowała jako scenarzystka kultowego serialu "Tata, a Marcin powiedział…". Małgorzata Gutowska Adamczyk jest jedną z najbardziej poczytnych polskich autorek, ma na swoim koncie kilkanaście powieści dla młodzieży i dorosłych. Co myśli na temat literatury obyczajowej, jednego z najbardziej poczytnych gatunków literackich?

Tak zwana "powieść kobieca" posiada już swoją szufladkę wśród światowego kanonu literatury. Wielu pisarzom i pisarkom ciężko wyjść poza utarty schemat i dotrzeć do szerszego grona odbiorców. - My mamy tę pociechę, że jesteśmy bardzo czytane i często zapraszane do bibliotek, otoczone gronem czytelniczek, które dają nam poczucie, że jesteśmy potrzebne, a to jest najważniejsze dla pisarza - mówiła autorka.

Małgorzata Gutowska-Adamczyk Żeby coś powstało trzeba się zmęczyć. Nie wierzę w łatwość słowa. Nie wierzę w pisanie kilkunastu stron dziennie

Często na temat pracy pisarza snujemy romantyczne wyobrażenia człowieka wolnego od określonego czasu i charakteru wykonywanej pracy. Marzyciela, który na swojej drodze spotyka ciekawych ludzi, jest skarbnicą ciekawych opowieści, a jego praca, to pasja. Co na temat swojego zawodu mówiła w audycji pisarka? - Chcielibyśmy tak jak sportowcy - żeby za każdym razem było lepiej, żeby każda książka była ciekawsza z naszego i czytelniczego punktu widzenia, ale to nie jest łatwe - wyjaśniała Małgorzata Gutowska-Adamczyk.

Skąd wziął się pomysł na ostatnią cześć "Cukierni pod Amorem"? - Zaczęłam zastanawiać się kim mogli być przodkowie mojej bohaterki. My, jako autorzy musimy wiedzieć wielokroć więcej, niż zdołamy napisać w książce. Tworząc historię na wiele pytań muszę sobie odpowiedzieć -opowiadała autorka.

Do kogo w Japonii autorka "Cukierni pod Amorem" wysyła swoje listy? Dlaczego zawód pisarza porównuje do wychowywania dzieci i czy to prawda, że... nie przepada za pisaniem? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk (autorka sagi "Cukiernia pod Amorem")

Data emisji: 6.10.2017

Godzina emisji: 10.42

ac

Czytaj także

Książki pisane przez kobiety. To nie "babskie czytadła"

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2017 13:00
- Często tak zwaną literaturę kobiecą wrzuca się do jednego worka z książkami dla kucharek. A dzisiaj to, co piszą kobiety jest bardzo różnorodne - mówiła w Czwórce Małgorzata Warda, autorka, która wydaje powieści m.in. w ramach klubu "Kobiety to czytają".      
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mariusz Szczygieł: kobiecość pozwala mi pisać

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2017 15:00
- Każdy mężczyzna ma w sobie trochę kobiety, tak jak każda kobieta ma wewnątrz nieco mężczyzny. Są faceci, którzy tę swoją kobietę wbijają w ziemię. A ja pozwoliłem jej pisać - wyznaje w Czwórce reportażysta Mariusz Szczygieł. 
rozwiń zwiń