- Filmy o Jamesie Bondzie kosztują powyżej 200 milionów dolarów, a nasz "Kurier" miał budżet w wysokości kilkunastu milionów złotych. to inny rodzaj kina - wyjaśnia Łukasz Muszyński. - Tu mamy do czynienia z prawdziwą historią, rozgrywająca się w trakcie II wojny światowej tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego - dodaje.
Podczas powstawania filmu twórcy jasno mówili, że "Kurier" to film dla szkół, rzecz edukacyjna dla młodych ludzi, by poznali postać Jana Nowaka Jeziorańskiego i przyczyny wybuchu Powstania Warszawskiego. - Ten film trochę jest pomnikiem, trochę nośnikiem idei - mówi ekspert.
Drugą propozycją Łukasza Muszyńskiego na piątkowy wieczór w kinie jest "Przemytnik" w reż. Clinta Eastwooda. - Eastwood jest niezniszczalny, ma 88 lat, cały czas w ruchu, cały czas w pracy i znowu nie tylko za kamera jako reżyser, ale również jako aktor - mówi krytyk filmowy. - Podobno trafił on na scenariusz oparty na autentycznych wydarzeniach, zakochał się w nim i stwierdził, że musi go robić. Nakręcił go w ultra szybkim tempie. Wyszło mu dobre amerykańskie kino ku pokrzepieniu serca - ocenia, ale w rozmowie z Kasią Dydo zdradza też sensacyjne szczegóły fabuły.
"Monumet" polski film młodej reżyserki, Jagody Szelc, Łukasz Muszyński ocenia najlepiej ze wszystkich swoich trzech propozycji. - To obraz dyplomowy studentów łódzkiej filmówki. robiony po kosztach, ale z sercem - mówi. - Jagodę Szelc można porównać do Grzegorza Królikiewicza, Andrzeja Żuławskiego. Jej film to nie jest tradycyjnie opowiedziana historia. Reżyserka raczej szuka pęknięć w filmowej rzeczywistości, mrocznych zaułków - dodaje.
O czym jest "Monument", co nas czeka w kinie? O tym w nagraniu rozmowy.
Łukasz Muszyński zdradza też najnowsze newsy ze świata Avengersów.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Łukasz Muszyński (krytyk z Filmweb.pl)
Data emisji: 15.03.2019
Godzina emisji: 11.15
pj/ac