- Festiwal "Dwa Teatry" powrócił do Sopotu.
- To święto Teatru Polskiego Radia i Telewizji Polskiej.
- W programie znalazły się najlepsze słuchowiska radiowe, wybitne spektakle telewizyjne i spotkania z twórcami.
- Gośćmi Kasi Dydo w festiwalowym studiu Czwórki byli Adam Wojtyszko, dyrektor Teatru Polskiego Radia, oraz Wojciech Majcherek, wicedyrektor Teatru Telewizji.
"Dwa Teatry" w jednej sprawie
- Działamy w oparciu o życzliwą rywalizację i raczej się lubimy - śmieje się dyrektor Teatru Polskiego Radia Adam Wojtyszko. - Każda z naszych sztuk, z naszych instytucji, ma swoją specyfikę, ale na tym festiwalu jesteśmy razem, i to jest bardzo fajne - dodaje Wojciech Majcherek, wicedyrektor Teatru Telewizji.
"Żeby nie utonąć w śmietniku bodźców"
- Teatr Polskiego Radia jest ratunkiem dla osób "przebodźcowanych śmietnikiem". Kiedy nie ma się już siły na dalsze scrollowanie, pojawia się potrzeba prawdziwej i sensownej rozmowy, w której nie traktuje się odbiorcy jak półgłówka. W tym widzę naszą rolę - jesteśmy przestrzenią do takich rozmów - mówi Adam Wojtyszko.
- W tegorocznym konkursie na Festiwalu "Dwa Teatry" bierze udział nasz spektakl "Zapiski z wygnania" według książki Sabiny Baral. To monodram Krystyny Jandy. Można by powiedzieć, że to sztuka antytelewizyjna, bo aktorka przez 90 minut stoi przy mikrofonie i mówi tekst Baral. Jest jeszcze zespół muzyczny, ale poza tym nic więcej właściwie się nie dzieje - opowiada Wojciech Majcherek. - Cała siła tkwi w tekście i w tym, jak Krystyna Janda go interpretuje. Przyciąga uwagę widzów na całe 1,5 godziny.
24:31 CZWÓRKA Stacja Kultura 24.06.2024.mp3 Dwa Teatry: Teatr Polskiego Radia i Teatr Telewizji od kulis (Stacja Kultura/Czwórka)
"Przystępność, ale w imię wartości"
Teatr Polskiego Radia to "scena wyobraźni". I tak jego przyszłość widzi dyrektor tej instytucji.
- Chciałbym zachować dziką różnorodność, czyli największa zaletę Teatru Polskiego Radia, gdzie mamy opowieści z punktu widzenia karaluchów, opowieści historyczne, przejmujące romanse i fantasy - wymienia Wojtyszko. - Mam też potrzebę, żeby mówić do ludzi w sposób trochę bardziej pogodny. W wierszu Wisławy Szymborskiej "Początek i koniec" jest wers o tym, że "po każdej wojnie ktoś musi posprzątać". Nie zawsze chodzi o to, żeby rozdrapywać rany i pielęgnować traumy. Czasami można pogapić się w niebo. Stawiam na przystępność, ale w imię wartości.
Teatr Telewizji: godziwa rozrywka w najwyższej jakości wykonaniu
W tym duchu utrzymany jest jeden z najgłośniejszych spektakli ostatnich lat - musical "1989", który łączy pokolenia, a o przeszłości opowiada w bardzo nowoczesny sposób.
- Dla nas było oczywiste, że musi się on znaleźć w repertuarze otwarcia Teatru Telewizji - podkreśla Wojciech Majcherek. - Chcielibyśmy, żeby w Teatrze Telewizji pracowali młodzi artyści, także debiutanci, ale również mistrzowie. Żeby powstawały spektakle, które mocno dotykają współczesnych problemów i które powodują żywe dyskusje, a nawet sprzeciw. Z drugiej strony zależy nam na ciekawych interpretacjach klasyki, bo bez niej Teatr Telewizji nie może istnieć.
- Zależy nam też, żeby w repertuarze znalazło się miejsce dla "godziwej rozrywki", czyli spektakli dla publiczności, która potrzebuje "mądrej zabawy" w najwyższej jakości wykonaniu - dodaje wicedyrektor Teatru Telewizji.
Zobacz także:
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Goście: Adam Wojtyszko (dyrektor Teatru Polskiego Radia), Wojciech Majcherek (wicedyrektor Teatru Telewizji)
Data emisji: 24.06.2024
Godzina emisji: 11.15
kul/wmkor
