- Super projekt specjalnie na ten festiwal przygotowywany. Nawet próby były objęte ścisłymi zakazami. To ma być "Wunderwaffe" festiwalu, ma powalić na kolana – opowiadał w "Stacji Kultura" Maciek Szajkowski. Z tego, co zdradziła Urszula Dudziak, program będzie utrzymany w stylistyce jej najbliższej, czyli jazzowej, która nawiązuje do muzyki korzennej. Tego samego dnia wystąpi na scenie Femi Kuti & Positive Force żywioł z Nigerii, dwukrotnie nominowany do nagrody Grammy, mistrz afrobeatu.
- Można powiedzieć, że to taki nigeryjski Manu Chao. Pieśniarz-wojownik. To jest również idea Skrzyżowania Kultur, żeby pokazywać bohaterów wojowników ze świata, którzy zabierają głos w ważnych kwestiach: wolności słowa, walki o swoją tożsamość w globalnym świecie, a nawet w ramach tych opresji, które spotykają ich w swoich krajach – przekonywał Maciek Szajkowski.
Prawie każdego dnia festiwalu na uczestników czekają fenomenalne odsłony i artyści, którzy w ogromnej większości przybywają po raz pierwszy do Polski. I tak w poniedziałek na scenie pojawią się kobiety: Maria Kalaniemi – mistrzyni akordeonu i autorka bardzo nastrojowej muzyki, osadzonej w tradycji Skandynawii, oraz Mercedes Peón z Galicji – performerka, znakomita wokalistka, tancerka i perkusjonistka.
Warszawski Festiwal pozwoli poznać także kultury w ramach Europy, o których mało wiemy. O artystach 7. edycji Skrzyżowania Kultur szczegóły w dźwięku.
(ed)