Sofa: lato nie jest dla nas czasem żniw

W odróżnieniu od wielu innych zespołów dla toruńskiej grupy wakacyjne miesiące są momentem wytchnienia od wspólnego grania. Okazuje się, że w sofowym obozie szykują się w tym czasie solowe płyty.

- Dla takich zespołów jak my najlepszy czas koncertowy nastaje w maju, bo wtedy są juwenalia i inne tego typu imprezy - mówiła w Czwórce wokalistka Katarzyna Kurzawska. - Granie w nadmorskich kurortach i na dniach miast nie jest póki co naszą domeną - opowiadała.

Sytuacja ta może nieco dziwić, gdyż w lutym ukazała się świetnie przyjęta, trzecia płyta zespołu zatytułowana "Hardcore i Disco", zaś promujący ją drugi singiel "Serpentyny i bańki mydlane" w wielu rozgłośniach, nie wyłączając Czwórki, zyskał status małego wakacyjnego przeboju.

- Wybraliśmy tę piosenkę by drugim singlem pokazać, że ciągle jestem w zespole - mówiła Kurzawska, która na ostatniej płycie, ustąpiła wokalnie miejsca pozostałym muzykom Sofy. - Nowy album przyniósł piosenki, w których nie śpiewam. Podoba mi się to, bo na koncertach są momenty, kiedy mogę odpocząć. Poza tym jak wracam na scenę, to dostaje oklaski  – śmiała się wokalistka.

>>Zobacz koncert zespołu Sofa w Czwórce!<<

Piosenkarka zdradziła, że oprócz udzielania się w Sofie, obecnie kończy pracę nad swoją solową płytą. Podobne plany mają pozostali muzycy zespołu. Ponoć jeden z albumów ma być utrzymany w dubstepowym klimacie. Więcej na ten temat w nagraniu audycji.

bch