Autorka zachęca, by podróżować do krajów arabskich, ale też przestrzega, by dobrze się do takiego wyjazdu przygotować. Jednocześnie cały czas interesuje się losem kobiet w świecie muzułmańskim.
- Dziś nie można powiedzieć, że we wszystkich krajach arabskich są one na straconej pozycji. Wszystko zależy od tego, o jakim konkretnie państwie mówimy. - mówi Tanya Valko. - W każdym kraju arabskim jest inny stosunek do kobiety. Im bardziej zbliżamy się do Bliskiego Wschodu, tym rola i pozycja kobiety staje się gorsza - dodaje.
Pisarka zauważa, że północna Afryka - kraje, jak Maroko, Tunezja, Egipt, czy Libia - są bardziej laickie m.in. dzięki kontaktom turystycznym z Europą. - Kobiety z tych krajach od dawna mogą np. prowadzić samochody, mają dostęp do nauki. Jest tam dosyć wysoka granica wieku, w którym dziewczyna może być wydana za mąż. Kobiety mogą też swobodnie poruszać się po ulicach - wymienia gość Czwórki. - Gdy zbliżamy się do Bliskiego Wschodu, sytuacja zaczyna się jednak diemetralnie zmieniać. Arabia Saudyjska bezdyskusyjnie kobiety deprecjonuje, choć i tam zaczyna się kształtować ruch feministyczny - dodaje.
Tanya Valko zauważa, że restrykcyjne tradycje i prawa muzułmańskie mogą być biczem na mężczyzn. Gorliwie przestrzegane, sprawiają, że wszystko jest na ich głowie: zakupy, praca, odwożenie dzieci do szkoły, bo kobiecie nic nie wolno. Jak taka sytuacja wygląda na co dzień w poszczególnych krajach, dowiesz się, słuchając załączonej audycji "Kontrkultura".
Autorka "Arabska księżniczki" ze słuchaczami Czwórki dzieli się również wspomnieniami ze świąt, które spędzała daleko od ojczyzny. Posłuchaj.
(pj)