– Takich miejscówek w Polsce jest niewiele, stąd pomysł – mówi Kamil Obrok z Radical Sports Menagement. – A poza tym mamy "misję". Chcemy rozwijać tego typu sporty w Warszawie i Polsce.
Bowl, czyli rodzaj skate parku, w którym jeździć można m.in. na desce, hulajnogach, czy rolkach, będzie "kryty podwójnie". Co to oznacza? Do tej pory tego typu miejsca w Polsce miały jedną "miskę", czyli miejsce, do którego można zjeżdżać i wykonywać akrobacje. – My połączyliśmy dwie – tłumaczy Karol Kirycki, współtwórca warszawskiego bowla, w "Poranku OnLine". – Można więc jeździć zarówno na mniejszej, jak i nawiększej misce, co da młodym ludziom możliwości rozwoju.
Mniejsza miska ma 1,2 m, większa - 1,5 m. – Po tygodniu, albo dwóch jesteś w stanie się nauczyć podstawowych elementów w mniejszej misce, wówczas można wejść do większej i już zacząć latać – mówi Kirycki.
Ale przy budowie krytej rampy nie obyło się bez perypetii i problemów. – Zaczęło się od tego, że dach był dziurawy jak sito, więc przez pierwsze trzy tygodnie brodziliśmy w wodzie – wspominają ze śmiechem goście Czwórki. – Działo się.
Posłuchaj nagrania całej rozmowy z gośćmi Czwórki, Kamilem Obrokiem i Karolem Kiryckim, klikając w załączony plik dźwiękowy.
Twórcy nowego krytego skate parku wraz z Justyną Dżbik w Czwórce
(kd)