Glow Images/East News
Przeróżne psychiczne blokady, małe i duże problemy, które potrafią utrudniać nam życie – niemal każdy nas się z nimi zmaga. – Jeśli przy określaniu emocji, które towarzyszą nam w danej sytuacji pojawia się słowo panika, jeśli przestajemy kontrolować nasze zachowanie, nie potrafimy nad sobą zapanować, poradzić sobie z paraliżem, który nas ogarnia, jeśli na co dzień uciekamy od określonych sytuacji, to już jest fobia – tłumaczy Adam Dębowski, psycholog i coach z Instytutu Liderów Zmian .
Jednym z częstych lęków, z którymi muszą sobie radzić ludzie jest tzw. fobia społeczna. – Nienawidzę występować publicznie, zawsze, gdy mam prezentację przed całą klasą na lekcji polskiego, trzęsą mi się kolana – zwierza się jedna z słuchaczek Czwórki. – Od dziecka boję się pająków i wysokości. Myślę, że już nie uda mi się tego strachu przełamać, bo wielokrotnie próbowałem i nie pomogło – mówi słuchacz. – Mam problem z rozmawianiem z ludźmi, mam wrażenie, że nikt nie rozumie tego, co mam do powiedzenia – opowiada słuchaczka.
Zdaniem eksperta większość ludzkich lęków wynika z tego, że boimy się rzeczy, których nie znamy, nie rozumiemy, i z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. – Jeśli pojawia się w naszym otoczeniu coś lub ktoś, kto jest dla nas nowy, nasz umysł zaczyna tworzyć różnego rodzaju skojarzenia, by się przed tym czymś lub kimś zabezpieczyć – mówi Dębowski. – Często więc, jeśli na przykład boimy się latać, zdajemy sprawę z efektu, a nie potrafimy określić, czego naprawdę się boimy. Czasem to zwykły lęk przed katastrofą, ale w wielu przypadkach, lęk przed nieważkością, która wiązałaby się z poczuciem braku kontroli. Problem polega na tym, że ludzie z reguły nie zdają sobie sprawy z tego, co leży u źródła ich lęków. Gdyby potrafili to określić, mogliby zacząć radzić sobie ze swoimi lękami i blokadami.
(kd)