Pamir: tam chce się wracać

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2014 17:20
- Raj dla ludzi, którzy szukają wytchnienia, wspaniałej przyrody, naturalności i chcą gdzieś się poczuć znów w pełni człowiekiem żyjącym w symbiozie ze środowiskiem - tak Pamir, rozległy region górski w Azji Środkowej, obejmujący znaczną część Tadżykistanu, zachwala w Czwórce podróżnik Tomasz Tułak.
Audio
  • Akcja Fundacji Edukacji dla Demokracji ma pomóc kobietom w jednej z tadżyckich wiosek (Czwórka/4 do 4)
  • Pamir przyciąga jak magnes, wciąga jak narkotyk - rozmowa z podróżnikiem (Czwórka/4 do 4)
Pamir
PamirFoto: Wiki Commons

- Słowem wstępu, Tadżykistan to taki mały kraj w centralnej Azji, o którym wiele osób w ogóle nie wie - wprowadza nas do tematu Tomasz Tułak, podróżnik. - Jest to fascynujące miejsce, dziś mocno zapomniane, ale kiedyś jedno z centrów historii tej planety. Przez Tadżykistan biegł jedwabny szlak. Niestety w tym momencie to dla wielu tylko jedna z byłych republik Związku Radzieckiego.
Chociaż następuje to bardzo powoli, to jednak turyści przypominają sobie o tym miejscu. Kryje ono w sobie wiele tajemnic i skarbów. Tadżykistan to przede wszystkim góry, a jeśli góry to Pamir. - Zajmują one powierzchnię mniej więcej 1/3 Polski. Przypominają Tybet, czy też góry w Boliwii. To są piękne jeziore, lodowce, to są nomadzi i coraz łatwiej tam podróżować - tłumaczy Tułak.
Bardzo ważnym aspektem, przez który wiele osób pomijało ten region, jest kwestia bezpieczeństwa. - To już nie jest problem, tam naprawdę jest teraz bezpiecznie - zapewnia gość "4 do 4". - Media zrobiły wiele zła nadając temu regionowi czarną etykietkę, tymczasem jest mnóstwo miejsc na świecie, w których jest o wiele gorzej, dzieje się znacznie więcej niemiłych sytuacji.

Pamir
Pamir wiosną

Jeśli ktoś wykaże zainteresowania taką podróżą, z jakimi kosztami musi się liczyć? - Koszta to głównie bilety lotnicze - opowiada Tułak. - Trzeba się postarać o lot do Duszanbe, czyli stolicy Tadżykistanu, a stamtąd za paredziesiąt dolarów można już dojechać do Pamiru. Duszanbe to miasto położone na nizinach, to są nieliczne tereny płaskie w Tadżykistanie. Po zaledwie kilku godzinach podróży dostaniemy się do Pamiru. Tam niestety nie ma dobrze zorganizowanej komunikacji, więc musimy szukać taksówek. Pomiędzy głównymi ośrodkami krążą też autobusy, ale jest ich niewiele, bo ten region zamieszkuje bardzo mało ludzi. Co istotne szczególnie dla mniej zaprawionych podróżników - już samo dotarcie do Duszanbe to spore wyzwanie i przeżycie. To nie jest wycieczka jak z katalogu tylko okazja, żeby naprawdę zobaczyć coś innego.
A dlaczego właśnie Pamir i co zostanie nam w pamięci? Tułak nie ma wątpliwości, że powodów jest wiele: - To miejsce jest fascynujące, jak magnes, który przyciąga, chce się wracać, gdy tylko raz się tam było - zapewnia podróżnik. - To miejsce wybitnie nieturystyczne, które nie ma żadnej bazy. Raj dla ludzi, którzy szukają wytchnienia, wspaniałej przyrody, naturalności i chcą gdzieś się poczuć znów w pełni człowiekiem żyjącym w symbiozie ze środowiskiem.
(ac)

Czytaj także

Nieuleczalnie chorzy na podróżowanie

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2013 20:00
Do takiej podróży nie da się przygotować. Nie można ze sobą wszystkiego zabrać. Trudno jest cokolwiek zaplanować. Podróż Alicji Rapsiewicz i Andrzeja Budnika trwała cztery lata.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kambodża tylko na własną rękę

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2013 16:40
Chociaż wydaje się nam, że leży na końcu świata i jest nierealnym celem dla przeciętnego turysty, Kambodża wcale nie jest tak odległa i droga. Niezmiennie za to fascynuje i zachwyca.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tadżykistan: trudny czas odbudowy

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2013 17:10
- W tej chwili to najbiedniejszy kraj byłego ZSRR. Szacuje się, że w tym siedmiomilionowym kraju, co roku do pracy w Rosji wyjeżdża co najmniej milion mężczyzn, którzy często zostają tam na stałe. To nie pomaga w odbudowie - mówi w Czwórce o sytuacji w tym azjatyckim kraju Magdalena Kowalczyk.
rozwiń zwiń