Mam bardzo niewielu przyjaciół, ale tylko z własnej winy – zdradza Maria Peszek. Jak tłumaczy artystka, choć jest osobą otwartą i serdeczną, która lubi ludzi, to nie decyduje się nawiązywać trwałych przyjacielskich więzi. Dlaczego?
– Zajmuję się rozwijaniem moich pasji. Przyjaźń to taka rzecz, która wymaga mnóstwa energii, czasu i poświęcenia a ja poświęcam się temu, co robię – tłumaczy gość "EX Magazine". Z tych także względów artystka nie ma ani zwierząt, ani roślin.
Maria Peszek wyjaśnia, że nie wchodzi w relacje, które wymagają zainteresowania, opieki czy regularności, gdyż uważa to za uczciwe postawienie sprawy: skoro nie może się w coś zaangażować, czy to przyjaźń, czy opiekę nad zwierzęciem, to się na to nie pisze.
W życiu Marii Peszek są jednak nieliczne bliskie jej osoby. – Od wielu lat mam jednego przyjaciela, który jednocześnie jest moim chłopakiem – zdradza artystka. Zaznacza także, że więzi przyjaźni łączą ją zarówno z jej rodzicami, jak i rodzicami jej chłopaka, co bardzo ją cieszy.
A czy Maria Peszek ma jakąś przyjaciółkę? – Jedyną osoba płci żeńskiej, którą myślę, że mogłabym nazwać swoją przyjaciółką, jest aktorka Maria Seweryn – zdradza. Artystka przyznaje, że choć bardzo rzadko się widują, to wie, że zawsze może na nią liczyć.
Chcesz dowiedzieć się więcej o podróży Marii Peszek do Japonii, umiłowaniu do spacerów czy feministycznym zabarwieniu jej tekstów? Posłuchaj rozmowy Uli Kaczyńskiej z Marią Peszek w programie „EX Magazine”. Dźwięk znajdziesz w ramce z prawej strony.
ap