Namawiamy do chodzenia boso

O prawdopodobnie najbardziej uśmiechniętej akcji, która szykuje się na początku czerwca opowiadają w Czwórce jej pomysłodawczynie Patrycja Gowieńczyk i Katarzyna Więckowska.

– Dlaczego w czasie trwania akcji, czyli od 3 do 5 czerwca, warto zdjąć buty? – To pozytywna akcja społeczna. – mówią pomysłodawczynie i organizatorki akcji, Patrycja Gowieńczyk i Katarzyna Więckowska. – Chcemy zachęcić ludzi, by otworzyli się na nowe pomysły, przełamali wewnętrzne bariery. Chcemy też pokazać, że zieleń istnieje nie tylko poza miastami, ale też w nich. Jest tu naprawdę fajna, zielona przestrzeń, gdzie możemy się bawić, rozmawiać i odpoczywać.

By poobcować z naturą nie trzeba wyjeżdżać poza miasto. Pomysłodawczynie nowatorskiej akcji społecznej przekonują, że nie trzeba nawet wychodzić z pracy. – Sztuczną bądź prawdziwą trawę można sobie umieścić we własnym biurze, a potem... odliczyć od podatku – mówią organizatorki.

Ale akcja "Cała Polska chodzi boso" ma też wymiar ekologiczny. – Zachęcamy do dbania o zielone tereny – mówią Gowieńczyk i Więckowska. – Chcemy pokazać mieszkańcom miast, że wygląd terenów zielonych zależy w dużej mierze od nich samych. We Wrocławiu na tę okoliczność zademonstrowane będą na przykład specjalne miejskie odkurzacze, do sprzątania psich odchodów.

A w ramach "obcowania z naturą" dziennikarka Kasia Dubińska na antenie i na wizji skosztowała... soku z trawy pszenicznej. – Moda przyszła do nas oczywiście z USA - mówi – Miłośnikami takiego napoju są zwłaszcza ludzie regularnie uczęszczający na siłownię i dbający o kondycję fizyczną, bo ma on mało kalorii, ale za to mnóstwo witamin i substancji odżywczych.

Więcej na temat akcji "Cała Polska chodzi boso" a także o tym, jak przygotować prawdziwy sok z trawy pszenicznej – słuchaj w audycji "Pod Lupą" (w ramce po prawej stronie).

(kd)