Pomyśl zanim napiszesz na "Fejsie"

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2012 15:16
Internetowy ekshibicjonizm grozi poważnymi i nieodwracalnymi zmianami wizerunku, i to niekoniecznie na lepsze, o czym przekonywała w Czwórce psycholożka Anita Bartnicka-Michalska.
Audio
  • Aneta Bartnicka-Michalska o internetowym ekshibicjonizmie

Według danych TNS OBOP z 2010 roku Polacy są jedną z najczęściej udostępniających swoje prywatne fotografie na portalach społecznościowych nacji w Europie. Regularnie czyni tak 80% polskich użytkowników sieci, przy zaledwie połowie użytkowników z Niemiec i 37% fińskich internautów.

- Bierze się to z tego, że potrzebujemy być widziani i to w bardzo specyficzny sposób, bo zdjęcie to nie jest kontakt z żywym człowiekiem, kiedy trzeba prosto w oczy powiedzieć co się myśli. To jest przedstawienie siebie w jakiejś klatce zdjęciowej, która pokazuje jakiś wymodelowany i wymyślony wizerunek nas. Wszystko co jest związane z upublicznieniem ma pomóc stać się nam mniej anonimowymi – tłumaczyła w audycji "Pod lupą" Aneta Bartnicka-Michalska.

Sprzyjają temu wypisywane masowo na facebookowych "ścianach" statusy- przemyślenia. Łatwość internetowego dzielenia się "tym co w głowie" i brak bezpośredniego kontaktu z odbiorcami naszych uzewnętrznień sprzyja sytuacjom, w których jednym kliknięciem upubliczniamy sprawy, których się potem wstydzimy.

- Niebezpieczeństwa takiego postępowania są liczne szczególnie w przypadku młodych, dojrzewających ludzi. Bywa, że w przypływie jakichś emocji ujawnia się tak bardzo osobiste wątki ze swojego życia, bądź poglądy, że stają się one "grzechem osobistym", którego nie da się wymazać, gdyż ma się świadków. Można narazić się na olbrzymią fale krytyki, której się nie udźwignie. Demokracja internetowa bywa bardzo okrutna.

Więcej na temat internetowego ekshibicjonizmu w dźwięku w boksie "Posłuchaj".

bch

Czytaj także

Dziecko nie chce jeść? Wypróbuj barwny talerz

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2012 11:30
Niejadki można zachęcić do zdrowszych posiłków, dbając tylko i wyłącznie o kolor na talerzu. Szczególnie atrakcyjne dla dzieci są kompozycje pokarmów złożone z siedmiu różnych elementów w sześciu kolorach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pies podobny do właściciela? To normalne

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2012 17:45
W Czwórce rozmawiamy o naszych czworonogach. Czy to my upodabniamy się do własnych zwierzaków, czy one do nas?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ludzie władzy rosną. We własnych oczach

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2012 18:08
Doświadczanie władzy sprawia, że ludzie czują się wyżsi niż faktycznie są - wynika z badania Jack Goncalo z Industrial and Labor Relations na Cornell University i Michelle Duguid z Washington University.
rozwiń zwiń