Pochuro sam przez wiele lat był policjantem i zajmował się najcięższymi przestępstwami, m. in. wyłapywaniem zabójców i wykrywaniem gangów wymuszających haracze. Swoją książką chciał pokazać zwykłym śmiertelnikom, jak naprawdę wygląda praca w policji. Dlatego główny bohater - Bzyk - jest detektywem i próbuje rozbić mafię handlującą narkotykami. Musi także walczyć o swój honor. Wyszła z tego ciekawa intryga kryminalna, osadzona w polskich realiach.
- Normalny człowiek ma kontakt z policjantem w trakcie wystawiania mandatu i nie jest to rzecz przyjemna. Ale prawdziwe problemy zaczynają się wtedy, gdy wydarza się coś gorszego, np. kradzież czy zabójstwo – tłumaczy Pochuro. – Starałem się więc pokazać, jak wygląda praca policji "od środka".
"Cena za honor" to druga książka Piotra Pochuro. Okazuje się, że z publikacją pierwszej - "Dziewięciu mm do nieba" - eksglina miał problem. - Wydawcy obawiali się, że książka napisana przez policjanta będzie niszowa – tłumaczy gość Czwórki.
Dziś w bohaterach książek Pochury wielu jego znajomych-policjantów dostrzega siebie i swoje własne historie. – Kiedyś opisałem jedną z policyjnych szkół i któryś kolega stwierdził: "to przecież Szczytno", a inny: "to na pewno Słupsk" – wspomina autor w studiu Czwórki. – Co ciekawe, historie opisane w moich książkach są tak naprawdę od początku do końca fikcyjne.
Więcej na temat tajników pracy w policji i książki "Cena za honor" dowiesz się, słuchając całej rozmowy z audycji "Pod lupą".
Piotr Pochuro w latach 1991-1995 pełnił służbę mundurową w Oddziałach Prewencji Komendy Stołecznej Warszawy oraz w Batalionie Patrolowo-Interwencyjnym Komendy Stołecznej Policji. Od 2000 do 2005 roku służył w strukturach Komendy Głównej Policji jako funkcjonariusz operacyjny Centralnego Biura Śledczego w Wydziale do Walki ze Zorganizowaną Przestępczością Narkotykową. Debiutował w 2009 roku powieścią "Dziewięć milimetrów do nieba".
(kd)