Magdalena w swoją samotną podróż planuje wyruszyć 11 maja. – Ale dokładna data zależy od terminarza naszej ekstraklasy, a ten nie jest jeszcze znany – zaznacza gość Czwórki. Podróż, według wstępnych szacunków, ma potrwać dwa lata. - Liczę się jednak z tym, że będzie to dłużej niż dwa lata, ale mam czas. Liczy się realizacja marzenia – deklaruje podróżniczka.
A to marzenie to nie tylko objechanie świata, ale też kibicowanie w jego najdziwniejszych zakątkach. – Niestety nie ma jeszcze terminarzy spotkań, dlatego zaplanować mogłam tylko pierwszych pięć. Natomiast na pewno bardzo chciałabym obejrzeć derby Buenos Aires, Belgradu i Istambułu – mówi Magdalena Warszawska.
W podróży pomogą jej kibice z całego świata. Inicjatywa łodzianki już zyskała popularność w internecie. - Odezwali się kibice z Australii, Nowej Zelandii, Ekwadoru, czy Boliwii. Zapraszają mnie do odwiedzenia ich klubów, pokazują filmy ze swoim kibicowaniem i popierają inicjatywę – cieszy się gość Czwórki. Magdalena chce też w trakcie podróży poznać bliżej kobiecą twarz kibicowania i udowodnić, że futbol nie jest tylko domeną mężczyzn.
Czy boi się samotności i czy będzie tęskniła za ukochanym Widzewem Łódź? O tym usłyszysz w nagraniu rozmowy, którą prowadzili Katarzyna Dydo i Kuba Kukla. Zapraszamy!