Właścicielem strony kbiz.pl jest Krzysztof H., który prowadzi też inne katalogi, jak e-promujemy.pl i panorama-biznesu.net. Na forach internetowych przedsiębiorcy piszą, że rejestrowali się na stronie kbiz.pl ze świadomością, że usługa jest bezpłatna. Jak mówi radca prawny Michał Janowski, który zajmuje się sprawą, jest podejrzenie, że regulaminy są podmieniane na stronie.
- Taki regulamin wiązałby użytkowników, tylko wtedy, kiedy z łatwością mogliby się o jego zmianie dowiedzieć. Poza tym jeśli jakaś usługa jest "sprzedawana" jako bezpłatna, to podstępną zmianą regulaminu nie można, moim zdaniem, zmienić zupełnie jej charakteru - tłumaczy Janowski.
Istnieje też podejrzenie, że firmy były dodawane do katalogu bez ich zgody na podstawie ogólnodostępnych danych, bo katalog zawiera także informacje o komendach policji, szpitalach czy kościołach.
W przypadku gdy przedsiębiorca jest pewien, że nie rejestrował się w danym katalogu i nie zaakceptował tym samym żadnego regulaminu, może wysłać listem poleconym oświadczenie do właściciela katalogu. – Przedsiębiorca powinien wysłać pismo, w którym informuje, że on takiej umowy nie zawierał i w związku z tym nie jest zobowiązany do zapłaty – radzi Katarzyna Kucharczyk z kancelarii CMS Cameron McKenna.
Jeśli przedsiębiorca rejestrował się, ale ze świadomością, że usługa jest bezpłatna, może odwołać się do faktu, że został wprowadzony w błąd i wysłać tak zwane oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli.
Zdaniem Michała Janowskiego, przedsiębiorcy, którzy dostali faktury za wpis do katalogu i nie zostali uprzedzeni o zmianie regulaminu, nie są zobowiązani do zapłaty. Każdą sprawę należy jednak rozpatrywać indywidualnie.
(km)