– Wynalazłem 41 sytuacji, w których najszybciej zalewa nas krew, w których najszybciej tracimy nerwy. Postanowiłem tak dobrać starożytne sentencje i techniki mentalne, by pomóc moim czytelnikom poradzić sobie w takich chwilach – przekonuje filozof dr Marcin Fabjański, autor książki "Stoicyzm uliczny, czyli jak oswajać trudne sytuacje".
– Stoicy dostrzegają w rzeczywistości podział na dobrą i… dobrą sytuację – tłumaczy gość Justyny Dżbik. Jak podkreśla, spokój można odnaleźć nawet w sytuacjach uchodzących stereotypowo za stresujące, jak na przykład uliczny korek.
– Na co dzień jesteśmy zapracowani, poświęcamy sobie niewiele czasu, a tymczasem stojąc w korku mamy czas na relaks, zaplanowanie dnia. Z drugiej strony możemy się poczuć jak na festynie, popatrzeć na innych ludzi, jak reagują, jakie interesujące zjawiska nas otaczają. W korku mamy czas, by myśleć, oddychać, rozglądać się – zachęca Marcin Fabjański.
Filozof zauważa, że współczesny człowiek musi się na powrót przekonać do filozofii, aby móc czerpać z niej pożytek.
– Niegdyś filozofia była praktycznym narzędziem, służyła panowaniu nad wewnętrzną mową. Wierzono, że medycyna leczy ciało, a filozofia leczy duszę – przypomina. Jak podkreśla, sposób, w jaki myślimy o sobie i o świecie, ma ogromny wpływ na naszą duchową kondycję i psychiczną odporność.
– Ważne, by nie zawracać sobie głowy myśleniem o całości życia, o tym, co powinniśmy, mogliśmy i co osiągniemy. Nie warto również porównywać się do innych, bo nigdy nie dowiemy się, jacy naprawdę są – radzi.
Bohaterami "Stoicyzmu ulicznego" są Marek Aureliusz, Seneka i Epiktet, którzy, jak przekonuje Marcin Fabjański, myśl stoicką doprowadzili do wielkiego wyrafinowania. Do książki dołączona jest płyta CD z zaleceniami dotyczącymi 10 najbardziej stresujących sytuacji. Wystarczy posłuchać jej stojąc w korku.
21 października o godz. 17 w warszawskim Tarabuku odbędzie się spotkanie z autorem połączone z podpisywaniem książki.
ŁSz/Am