Fani filmów o Batmanie czekają na kolejną część opowieści o swoim ulubieńcu. Do światowej premiery, 20 lipca, jeszcze miesiąc. Fani chcą osłodzić sobie czas oczekiwania i zajmują się projektowaniem plakatów do filmu. Powodem tej sytuacji może być również to, że oryginał plakatu nie zachwyca. Te fanowskie plakaty są bardzo pomysłowe i profesjonalnie wykonane.
Nie jest to ani pierwszy, ani jedyny przypadek, kiedy miłośnicy sztuki wyręczają swoich ulubionych twórców: projetują plakaty, okładki płyt, reżyserują teledyski albo piszą teksty piosenek. Zdarza się też, że bezpośrednio finansują działalność artysty.
Przykładem filmu, który powstał dzięki fanowskim składkom jest obraz "Wszystko". - Zaczynając pracę nad tym filmem "Wszystko" potrzebowałem dużo pieniędzy. Nie wiedziałem skąd je wziąć. Internet był najlepszym medium by dotrzeć do dużej grupy potencjalnych współproducentów - opowiada Artur Wyrzykowski, reżyser.
Pozyskanie funduszy pomagają portale crowdfundingowe. - Te portale z reguły działają na zasadzie paybacku, czyli pomagamy artyście, a później mamy coś w zamian - wyjaśnia Sebastian Huber z Myspace.
Największy sukces dzięki portalowi crowdfindingowemu odniosła Amanda Palmer. Wokalistka potrzebowała 100 tysięcy dolarów na promocję swojej płyty i trasę koncertową. Artystka zebrał aż pół miliona dolarów. Fani mogli liczyć na kolekcjonerskie wydania płyty, ręcznie malowane gramofony albo zaproszenia na koncert lub kolację. W Polsce swoja pierwszą płytę w podobny sposób sfinansowała Julia Marcell.
Są też przypadki, że twórcy bezpośrednio proszą fanów o pomoc, a ci, chętnie jej udzielają, projektują, wymyślają - posłuchaj audycji "Stacja Kultura" i dowiedz się więcej o takich przypadkach.
Niektórzy twórcy filmowi decydują się na zrobienie filmu, który już widzieliśmy. Chcą pokazać nową wersję znanej i lubianej historii - jak to się sprawdza, czy podoba się fanom sprawdził Kamil Jasieński - posłuchaj.
(pj)